Odzew blogerów co do koszulek jest coraz większy. To dobrze. Sam chciałbym mieć dwie z logo Salonu. Koniecznie w kolorze białym i czarnym. Najlepiej w przystępnej cenie i mocne, by zaraz nie uległy zbyt szybko mechanicznym uszkodzeniom podczas prania albo użytkowania.
Ale nie o tym chciałem. Z prawej strony zamieściłem sobie flagę z napisem. Emocjonalnie bardzo jestem związany z flagą i wszystkim, co wyraża mnie, jako Polaka. Przyczyniło się do tego wiele wydarzeń z ostatnich kilku lat. Są to między innymi: płyta Lao Che "Powstanie Warszawskie", polityka historyczna, która przybrała na natężeniu i swej wyrazistości, ciągłe odkrywanie Polski jako kraju pięknego i romantycznego. Tak! A nade wszystko rozmowy ze starszymi ludźmi, którzy przeżyli wojnę, prl i inne zawieruchy, które odbierały godność temu narodowi.
Jednak obrazek z flagą zamieściłem pod wpływem emocji. Podobał mi się, kiedy inni mięli go na swojej stronie. Jestem komputerowym ignorantem i nie potrafiłem sobie czegoś takiego sklecić. Dlatego w tym miejscu chciałbym podziękować Gniewomirowi. Dziękuję.
Dalej kiedy już tak się przyglądałem tej fladze, to pytanie, z czego jestem dumny, zaczęło nabierać realizmu i bynajmniej nie magicznego jak u Márqueza. Bo z czego miałbym być dumny? Z RM czy z GW? A może z tego że nie powstał PO-PiS? A może z kiczowatej kampanii wyborczej gdzie politycy wykrzywiają się przed kamerami i robią z nas durniów. W końcu nie jestem dumny z tego, że postkomuna wyrządziła wiele złego w gospodarce, kulturze a nade wszystko w głowach rodziców moich rówieśników i rówieśników też. Nie do zaakceptowania jest jeszcze szereg spraw. Ale czyja to wina? Kto mi odbiera tę dumę z Polski w chwilach zwątpienia, które równoważy tylko euforia, wywołana nawet małymi sukcesami, które popychają Polskę do przodu i pozwalają w miarę normalnie żyć lub mieć nadzieję na takie życie.
* skreślić niepotrzebnie?
Sancte Michael Archangele, defende nos in proelio. Contra nequitiam et insidias diaboli esto praesidium. Imperet illi Deus, supplices deprecamur: tuque, Princeps militiae coelestis, Satanam aliosque spiritus malignos, qui ad perditionem animarum pervagantur in mundo, divina virtute, in infernum detrude. Amen.
Michał Archanioł by Rębajło Kulturowy --> http://lach.salon24.pl/52463,index.html
Relacja z wręczenia Boanergesów
Bogurodzica
Moja emalia
na czas? na miejsce? na pewno! na serio!
"... religia zdobyta staje się religią niepotrzebną" - D.Karłowicz
"... a może ja chcę by moje życie miało ciężar" - B. Wildstein, Trzech kumpli
"W świetle dnia wszystko jest widoczne. Zło, choć krzykliwe, w gruncie rzeczy jest słabe, dlatego ukrywa się w ciemnościach..."
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka