Przed meczem wiadomo już było, że finalistkami zostały Włoszki. Rosjanki podobnie jak przedwczoraj tylko już w pierwszym składzie przegrały 3:0. Tym samym straciły szansę na walkę o Pekin jeszcze w tym roku. Będą grały o trzecie miejsce.
Spotkanie zaczęło się chóralnym odśpiewaniem hymnu polskiego. Właściwie, gdyby nie Polscy kibice, to nie byłoby takiej atmosfery, do której jesteśmy przyzwyczajeni w Polsce. Pierwszy set to wyraźne prowadzenie Polek gdzieś do 23 punktu. Potem Polki pogubiły się. Brak błysku, brak chęci przyciśnięcia rywalek do ściany spowodował rozluźnienie i przegraną do 25. Serbki w drugim secie załapały wiatr w zagle, wyraźnie śię rozluźniły i na koniec seta dowiozły czteropunktową przewagę.
Trzeci set to popis polskiego bloku do stanu 12:7 dla nas. Do stanu 16:13 dla Polek widzieliśmy jeszcze trzy popisowe bloki, w tym dwa Leny Dziękiewicz. Potem w niewiarygodny sposób Serbki zdobywały punkty w tym trzy pod rząd po naszym złym odbiorze. Było 16:19 dla Serbek. Marco Bonitta spoglądał coraz bardziej nerwowo w stronę boiska. Serbki grały konsekwentnie i doprowadziły do końca zwycięstwo.
Polki wyciągnęły rękę do Serbek wygrywając z Holenderkami. Ekipa Oranje pojechała do domu. Teraz Polki na osłodę zagrają z Rosjankami o brąz. Przewrotność sportu jest niesamowita. To czyni go pięknym. Tylko szkoda, że polskie reprezentacje w tym roku na razie w kluczowych momentach nie pokazały charakteru. Ten towar w tym roku jest deficytowy. Oby w następnym było lepiej. Klasycznie trzymajmy kciuki jutro bym mógł nieco zmodyfikować przedostatnie zdanie jutro po zdobyciu brązu.
Sancte Michael Archangele, defende nos in proelio. Contra nequitiam et insidias diaboli esto praesidium. Imperet illi Deus, supplices deprecamur: tuque, Princeps militiae coelestis, Satanam aliosque spiritus malignos, qui ad perditionem animarum pervagantur in mundo, divina virtute, in infernum detrude. Amen.
Michał Archanioł by Rębajło Kulturowy --> http://lach.salon24.pl/52463,index.html
Relacja z wręczenia Boanergesów
Bogurodzica
Moja emalia
na czas? na miejsce? na pewno! na serio!
"... religia zdobyta staje się religią niepotrzebną" - D.Karłowicz
"... a może ja chcę by moje życie miało ciężar" - B. Wildstein, Trzech kumpli
"W świetle dnia wszystko jest widoczne. Zło, choć krzykliwe, w gruncie rzeczy jest słabe, dlatego ukrywa się w ciemnościach..."
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura