Wczoraj Archanioł Michał miał imprezę
Byli także Archaniołowie Rafał i Gabriel
Podawano dziczyznę i czerwone wino
Trochę szkoda, że mało osób pamiętało
O dwudziestym dziewiątym września
W tych wrześniowych dniach wszyscy
Po kilku głębszych zaczęli śpiewać piosenki
Lao Che i na koniec oczywiście Te Deum
Były także rozmowy o niestabilnej sytuacji
w piekle i o POPISach w Rzeczypospolitej
I ja to wszystko widziałem, przemycił mnie
Mój Anioł Stróż, powiedział, że jestem
zaufanym człowiekiem śwętego Jakuba, że
Noszę mu drabinę czy coś takiego wymyślił
Miałem dyktafon, wszystko nagrałem
***
Po przebudzeniu pachniało niesamowicie
Dyktafon miał naładowaną baterię
Odtworzyłem go, posłuchałem
Z maleńkiego głośniczka popłynęła
Anielska muzyka - ach te łobuzy
Sancte Michael Archangele, defende nos in proelio. Contra nequitiam et insidias diaboli esto praesidium. Imperet illi Deus, supplices deprecamur: tuque, Princeps militiae coelestis, Satanam aliosque spiritus malignos, qui ad perditionem animarum pervagantur in mundo, divina virtute, in infernum detrude. Amen.
Michał Archanioł by Rębajło Kulturowy --> http://lach.salon24.pl/52463,index.html
Relacja z wręczenia Boanergesów
Bogurodzica
Moja emalia
na czas? na miejsce? na pewno! na serio!
"... religia zdobyta staje się religią niepotrzebną" - D.Karłowicz
"... a może ja chcę by moje życie miało ciężar" - B. Wildstein, Trzech kumpli
"W świetle dnia wszystko jest widoczne. Zło, choć krzykliwe, w gruncie rzeczy jest słabe, dlatego ukrywa się w ciemnościach..."
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura