Przypomniała mi się taka bajka. Stara, chińska dobra bajka. Słyszałem ją w kliku wersjach. Więc to będzie jakaś wypadkowa wielu wersji. A dedykuję ją Rządom, które za kilka dni się wymienią władzą i przyszłej opozycji.
Był sobie wróbelek. Cieszył się życiem, fruwał wysoko. Chciał tak jak orły wzbijać się coraz wyżej. W końcu podjął decyzję o locie w przestworza. Kiedy tak się wzbijał wysoko, wysoko słońce przygrzało go mocno i spadł na ziemię. Na świecie było już przedzimie. Drogą przechodziła krowa. Nie widziała wróbelka i narobiła na niego. Wróbelek został solidnie obłożony ciepłem. A że w kupie były nasionka to pomyślał że przetrwa zimię. I jak pomyślał tak zrobił. Nadeszła wiosna. Wróbelek poczuł ciepło od słońca. Wykopał sobie otwór na świat i zaczął ćwierkać. Podleciał kot i wróbelka zjadł. Koniec bajki. A teraz cztery morały.
I Jak jesteś wróbelkiem to nie udawaj orła.
II Nie każdy kto cię osra jest twoim wrogiem.
III Jak siedzisz po uszy w gównie to nie ćwierkaj.
IV Nie każdy kto cię z gówna wyciąga jest twoim przyjacielem.
Sancte Michael Archangele, defende nos in proelio. Contra nequitiam et insidias diaboli esto praesidium. Imperet illi Deus, supplices deprecamur: tuque, Princeps militiae coelestis, Satanam aliosque spiritus malignos, qui ad perditionem animarum pervagantur in mundo, divina virtute, in infernum detrude. Amen.
Michał Archanioł by Rębajło Kulturowy --> http://lach.salon24.pl/52463,index.html
Relacja z wręczenia Boanergesów
Bogurodzica
Moja emalia
na czas? na miejsce? na pewno! na serio!
"... religia zdobyta staje się religią niepotrzebną" - D.Karłowicz
"... a może ja chcę by moje życie miało ciężar" - B. Wildstein, Trzech kumpli
"W świetle dnia wszystko jest widoczne. Zło, choć krzykliwe, w gruncie rzeczy jest słabe, dlatego ukrywa się w ciemnościach..."
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka