Boanerges Boanerges
33
BLOG

Demokracja czyli lenistwo czerwonych = wulgaryzacja salonu

Boanerges Boanerges Kultura Obserwuj notkę 12

W pewnym pięknym kraju grupka osób postanowiła założyć stronę z blogami. Zaprosili do tego przedsięwzięcia kolegów z innych redakcji i nie tylko i powstał salon na początku tylko czerwony. Było ciężko, mało osób, zainteresowanie nikłe. Z upływem czasu na salonie pojawili się niebiescy. I tu należy przerwać wywód, by móc podać na tacy jasno i wyraźnie czynniki kryzysu salonu.

Przydałoby się zdefiniować kim jest dziennikarz, który zdecydował się blogować? Jaka jest jego rola? Jaka jest w końcu jego kultura pisania i odpisywania na komentarze? Jaka jest w ogóle jego kultura i rola. Czy jest sens mówić, że niebiescy to trolle jeśli czerwoni odznaczają się brakiem kultury?

Skąd te pytania? Otóż uważam, że ludzie wykonujący ten zawód winni odznaczać się wysoką kulturą osobistą i takową kulturą pisania posiadać. To oni powinni być przykładem dla innych. Skoro są czerwoni i mają pewne przywileje to wiadomym jest, że będzie się od nich zawsze więcej wymagać. A efekt jaki jest, każdy widzi! Na palcach jednej ręki można policzyć ilu dziennikarzy w miarę regularnie odpowiada na komentarze. Reszta zawsze olewa większość i dla zasady odpowiada albo nie na posty. To jest właśnie ten przykład. Choć trzeba przyznać, że niektórzy lojalnie piszą, że nie są w stanie odpowiadać na komentarze bo obowiązki bo to bo tamto. Ok! Ale zawsze po jakimś czasie można się pofatygować i odpisać na posty. A pożytek z tego jest nieoceniony.

A jaką postawę przyjmują czerwoni! Nie odpisują. Swym lenistwem często prowokują a zawsze znajdzie się ktoś kto pierwszy rzuci kamień i zaczyna się lawina. Mówi się że media to czwarta władza ale jak dojdzie już do głosu choć garstka ludzi to o mamieniu nie ma mowy.

Jakie mogą być przyczyny że czerwoni nie odpowiadają? Wiele, jedną już wymieniłem - czas. Inna ważną jest taka, że sieć jest anonimowa i jest normalny odruch, kiedy nie chcemy poznawać kogoś, kto kryje się za zdaniami i wyrazami. Możliwy jest jeszcze wariant o wielkim ego czerwonych. Nie odpisują bo w końcu to kim oni nie są. Także jest możliwe to, że oni po prostu się boją, skonfrontować z wiedzą blogerów. Często jest tak że napiszą coś nieprzemyślanego albo wręcz głupiego jak swego czasu Węglarczyk o hrywnach Kaczyńskiego że politowanie samo ciśnie się na opuszki palców i klawiaturę.

Czerwoni od wielu rzeczy, które powinni czynić na salonie, się uchylają. Niebiescy tak samo, nie dbają o kulturę wypowiedzi. Uważam, że po to są czerwoni że poprzez swą "moderację" pokazywać powinni jak prowadzić kulturalną dyskusję. A mamy co? Ubolewanie że trolle, że agresja, że to, że tamto... Czerwoni dajcie przykład! Dlaczego tego nie robicie?

***

Ostatnimi czasy śmieszą mnie głosy o zepsuciu salonu. Moim zdaniem, kiedy salon ruszył, pierwsze półrocze było takim obwąchiwaniem się, zapoznaniem z terenem. Kiedy na salonie zaczęły pojawiać się wyraziste, ostre i jednoznaczne teksty to niektórym odechciało się bywania i pisania. Kiedy coraz więcej prawaków na salonie to ubolewanie że nie ma lewaków, że brak liberałów. Wniosek z tego taki, że albo "nieprawacy" są leniwi i hipokrytami albo po prostu jest ich mało i nie mają realnej siły przebicia. Kiedy pojawiają się teksty-świadectwa wiary to zaraz larum że klerykalizacja. Cholera normalnie mnie bierze, no!

Ostatnio było sporo odejść i deklaracji o zakończeniu pisania, przeniesieniu się w inne miejsce. Jak dla mnie to normalna sprawa, że może to być krótka przygoda, podróż w czasie itp. Odejść nigdy nie da się uniknąć. One muszą być, bo zapewniają przetrwanie gatunku i wymianę na lepszy model :)

Zmiany, zmiany, zmiany jakby powiedział pewien bohater dobrego polskiego filmu.

Tylko kultura wypowiedzi i wzajemny szacunek mogą tu pomóc. A od kogo się więcej wymaga? Wiadomo do tych, którym zostało więcej podarowane!

ps mi tu dobrze na razie

ps2 czerwoni weźcie sie do pracy a pójdą za tym z czasem jakieś konkrety


Boanerges
O mnie Boanerges

Sancte Michael Archangele, defende nos in proelio. Contra nequitiam et insidias diaboli esto praesidium. Imperet illi Deus, supplices deprecamur: tuque, Princeps militiae coelestis, Satanam aliosque spiritus malignos, qui ad perditionem animarum pervagantur in mundo, divina virtute, in infernum detrude. Amen. Michał Archanioł by Rębajło Kulturowy --> http://lach.salon24.pl/52463,index.html Relacja z wręczenia Boanergesów Bogurodzica Moja emalia na czas? na miejsce? na pewno! na serio! "... religia zdobyta staje się religią niepotrzebną" - D.Karłowicz "... a może ja chcę by moje życie miało ciężar" - B. Wildstein, Trzech kumpli "W świetle dnia wszystko jest widoczne. Zło, choć krzykliwe, w gruncie rzeczy jest słabe, dlatego ukrywa się w ciemnościach..."

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (12)

Inne tematy w dziale Kultura