Gniewomir Świechowski w ostatniej swej notce "Paliwodą i RAZem o wyborcach Platformy" poruszył ciekawy temat, który zresztą nie schodzi ze stron opiniotwórczych gazet. W podsumowaniu notki możemy przeczytać:
Tego właśnie - moim zdaniem - pragną wyborcy i ja sam. Wolności jednostki i myśli niepodporządkowanej jedynej słusznej idei, misji. Czym kończą się teoretyczne utopie w praktyce pokazał nam Nazizm i Komunizm. W demoliberalnej Europie poczucie misji nie grozi takimi konsekwencjami, ale niesmak pozostaje. Obawa przed tym, że kiedyś przypadkiem można zostać jednym z wiórów, które lecą, gdy ideowcy rąbią drwa, dopasowując rzeczywistość do własnych rojeń.
Ciekawy jestem skąd Autor doszukał się wśród wyborców wyznawanej przez nich, ich własnej i słusznej idei. Jak wyborcy PO mogą mieć jakąś ideę, jeśli głosowali w większości na ludzi, którzy są marketingowcami i karierowiczami. Ludźmi z misją, którzy mają swoją ideologię jest w PO kilkunastu i co najmniej 2, 3 jest nawet ministrami albo zasiada we władzach partii.
Mówienie o wolności, o jaką walczy PO jest przesadzone. To jest raczej dowolność i brak jakiejkolwiek aksjologii, której miejsce zajęło podporządkowanie słupkom. Chciałbym tylko zwrócić uwagę, że wyborcy PO to albo liberalne wydmuszki albo zdecydowani wrogowie braci Kaczyńskich ale i trzeba oddać, że są tam też tacy, którzy po prostu wierzą w dobre intencje Tuska. Mają do tego święte prawo i dobrze, że są.
Genialnym posunięciem retorycznym jest porównanie niepoprawnych idealistów (w domyśle prawica, która rąbie i wprowadza reżim, btw wióry jeszcze do tej pory leżą wokół) do nazizmu i komunizmu, który wiemy jak skończył. No bo w sumie jeszcze nie wiemy jak kończą liberalne demokracje! Czyli konto mamy czyste. Oczywiście porównań do Rewolucji Francuskiej nie wolno czynić. Oświeconych zostawmy w pokoju. Ojców założycieli nie wolno podważać.
I jeszcze to zdanie o niesmaku, który pozostaje. To trochę wygląda tak, jakby PO przyszła z nowymi perfumami i od razu wszyscy poczuli stęchliznę i smród walki o swoje prawa w Europie. Od 89' Polska jak owca lgnie na Zachód z całym smrodem PRL i ropnymi krostami w postaci SB i układów, które procentują do dziś. Zastanawiam się czasem, czy UE wie jaki kraj przygarnęła do swej wspólnoty? Przecież musiała wiedzieć, że mamy nie posprzątane i stary, śmierdzący tynk prześwituje przez prowizoryczne wapno? Chyba, że tam już czekają znajomi...?
Bardzo mnie ciekawią, badania, które by pokazały skąd wyborcy PO czerpali wiadomości na temat programu PO i jeszcze co miało realny wpływ na ich decyzje wyborcze. Bo jeśli większość jest nastawiona wolnościowo i chce oddychać dowolnością to kto im te dawki "ideologii" aplikuje?
Historia pokazuje nam ciągle, że jak nie ma aksjologii to jedynymi ramami spinającymi narody są sojusze militarne albo ekonomiczno-administracyjne vide UE.
Koniec. Kamprmaisa nie budie.
Sancte Michael Archangele, defende nos in proelio. Contra nequitiam et insidias diaboli esto praesidium. Imperet illi Deus, supplices deprecamur: tuque, Princeps militiae coelestis, Satanam aliosque spiritus malignos, qui ad perditionem animarum pervagantur in mundo, divina virtute, in infernum detrude. Amen.
Michał Archanioł by Rębajło Kulturowy --> http://lach.salon24.pl/52463,index.html
Relacja z wręczenia Boanergesów
Bogurodzica
Moja emalia
na czas? na miejsce? na pewno! na serio!
"... religia zdobyta staje się religią niepotrzebną" - D.Karłowicz
"... a może ja chcę by moje życie miało ciężar" - B. Wildstein, Trzech kumpli
"W świetle dnia wszystko jest widoczne. Zło, choć krzykliwe, w gruncie rzeczy jest słabe, dlatego ukrywa się w ciemnościach..."
Nowości od blogera