setlakbogdan setlakbogdan
359
BLOG

O tych, którzy zastąpią Malmo.

setlakbogdan setlakbogdan Sport Obserwuj notkę 2

Spotkanie Malmo z PSG na ich stadionie będzie prawdopodobnie ostatnim meczem tej drużyny w przez najbliższe 2 lata w elitarnej Lidze Mistrzów. Ich kibiców czekają jeszcze dalekie wyjazdy do Kijowa i Madrytu. Chyba nikt nie wątpi, że Malmo awansuje kosztem którejś z wielkich ekip do 1/8 finału. Wszyscy wiedzą natomiast, że za rok Malmo nie wystąpi nawet w eliminacjach LM, a to za sprawą IFK Norrkoping które dziś zostało mistrzem Szwecji!

Ostatni raz „Pekińczycy”, bo taki noszą przydomek, z racji że ich miasto nazywane jest „Pekinem Szwecji” zdobyli mistrzostwo kraju w 1989 roku. Pięć lat później zdobyli krajowy puchar i 21 lat musieli czekać na kolejny sukces.
            Szwedzki system rozgrywek, inaczej niż ten znany choćby z naszych boisk, rozpoczyna się wiosną, a kończy jesienią. To oznacza, że mistrz jesieni, aż do połowy kolejnego sezonu musi czekać na możliwość rozegrania spotkań w eliminacjach Ligi Mistrzów. Malmo, które przez ostatnie dwa lata dominowało w lidze, dwukrotnie zdobywając mistrzostwo, tym razem obejdzie się smakiem. Wciąż ma szanse zagrać w eliminacjach Ligi Europy, 8 listopada zmierzy się w finale Pucharu Szwecji.
            Jednak, nie skupiajmy się już na ustępującym mistrzu. Naszedł nowy król. Norrkoping przegrało tylko 4 spotkania, wygrało aż 20! Mieli najwięcej zdobytych bramek w sezonie, choć średnia nie jest jakaś oszałamiająca, jedynie 2 bramki na mecz. Za ich plecami uplasowały się tak znane marki w Europie jak IFK Goteborg czy AIK Solna. Ustępujący mistrz zajął dopiero 5 miejsce, a drużyny ze stolicy: Djurgaardens i Hammarby odpowiednio 6 i 11.
            Bardzo emocjonujący były tegoroczne rozgrywki. Gdy tabela przestała być już bardzo spłaszczona, w 8 kolejce prowadzenie objęli zawodnicy IFK Goteborg. Aż do 26 kolejki liderowali oni rozgrywkom. Nasi bohaterowie z szwedzkiego Pekinu pozycję lidera zdobyli na 4 kolejki przed końcem, a z goteborczykami dwukrotnie zremisowali. 0:0 i 2:2. W ostatniej kolejce, pokonali ustępującego mistrza Szwecji Malmo 2:0.
            Na mistrzowską drużynę, którą trenuje Janne Andersson, w większości składają się jego rodacy. Uzupełnieniami są: Estończyk, Islandczyk, Chorwat, Fin i Sierraleończyk.
            Drużyna ze 120-tysięcznego miasteczka, które znajduje się 160 kilometrów od stolicy Sztokholmu zostaje mistrzem ligi szwedzkiej, tej którą mówi się, że wręcz przewyższa poziomem tę polską. Czy drużyna z Gliwic, 190-tysięcznego miasta zdobędzie mistrzostwo, wylosuje w eliminacjach Szwedów, pokona ich w jednej z rund walki o piłkarski raj? To jedynie spekulacje. Jednego możemy być pewni, że w ligach teoretycznie słabszych, emocje, powoli stają się coraz większe. 

Interesuję się sportem, polityką i historią. Swoją przyszłość chcę związać z tą pierwszą dziedziną, dlatego najczęściej będę pisać tu właśnie o sporcie. Nie zapominam jednak o mojej drugiej miłości polityce, przez co część czytelników szukających tu komentarzy sportowych, może się lekko zdziwić.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Sport