No więc tak.....
Dawno już z taką niecierpliwością nie oczekiwałem zamówionej książki.
Wreszcie jest ,jeszcze ciepłe wydanie, w dwóch tomach, bardzo ładnie i starannie przygotowane w szacie edytorskiej.
I tak powinno być. Rzeczy niezwykłe powinne być podawane w starannej i wyrafinowanej formie.
A od jutra...dzień urlopu na żądanie, długi weekend, dzieci sprzedane do Babci więc najbliższe wieczory należą tylko do mnie i Pana
Pułkownika.