Czarne dziury to inaczej amerykańskie tajne więzienia rozsiane po całym świecie. Część więźniów była przerzucana do takich więzień prowadzonych przez rządy współpracujęce z USA aby uniknąć kontroli ze strony NGO'sów, a także w celu obejścia zakazu tortur zawartych w konwencjach genewskich. Dlatego zabronione techniki śledcze musiały pozostać tajne.
Temat był poruszony przez kanadyjską dziennikarkę Naomi Klein w książce pt. "Doktryna Szoku". Autorka bardzo dobrze naświetliła problem tajnych więzień CIA już w roku 2007 - wtedy jeszcze nie mogła wiedzieć nic na temat Polski, ponieważ o naszej współpracy z USA dotyczącej torturowania rzekomych terrorystów zrobiło się głośno w 2008r. (jeśli się nie mylę).
Jedną z metod opisywanych przez autorkę była metoda prania mózgu. Danego więźnia najpierw poddawano deprywacji sensorycznej: zakładało się kaptur, przyciemniane gogle oraz słuchawki odcinające dopływ dźwięku. Następnie przez wiele miesięcy przetrzymywało się go w izolacji skąd wyprowadzano go jedynie na krótkie spacery, w trakcie których na jego zmysły oddziaływały intensywne bodźce. Na więźnia szczekały psy, jego wzrok drażniony był lampami stroboskopowymi a słuch - nagranymi na taśmy dźwiękami płaczących dzieci, miauczących kotów oraz ryczącej muzyki. [...]Jeden więzień szczególnie dużej wartości dla amerykańskich służb został poddany ścisłej izolacji przez okres trzech miesięcy, w wyniku czego przejawiał zachowania wskazujące na poważną traumę psychiczną ( rozmawianie z nieistniejącymi osobami, słyszenie głosów, nakrywanie się kocem i siedzenie w pozycji skulonej przez wiele godzin).
To tylko ułamek potwornych praktyk, które CIA do spółki z rządami innych państw mogły stosować na więźniach (często niewinnych) w celu uzyskania informacji koniecznych do realizacji celów związanych w walce z teroryzmem. Amerykańskie czarne dziury znajdowały się również w Egipcie, Litwie, Rumunii i Afganistanie.
Dziś można powiedzieć, że zbierają się czarne chmury nad głowami naszych "przywódców", którzy narazili Polskę w latach 2002-2005 na kompromitację. Wydaje się, że negowanie całej tej sprawy nic już nie pomoże. Powinna Ich spotkać już tylko zasłużona kara aby ostatecznie odciąć się od tej haniebnej i służalczej postawy wobec rządu USA.
Inne tematy w dziale Polityka