Czytam komentarze do wizyty Tuska w Wilnie i powiem szczerze, rozwalił mnie Grzegorz Schetyna ogłaszający nową jakość w stosunkach z Litwą (http://www.rp.pl/artykul/243283,712295-Schetyna--nowa-jakosc-w-relacjach-z-Litwa.html).
Rzadko kiedy mamy do czynienia z tak ordynarnym robieniem wała z wyborców, jak w przypadku ostatniej wizyty Tuska. Od roku, co najmniej, Litwini pracowali nad tą ustawą, nie wiem co robiła tamtejsza polonia, ale pewnie nie siedziała bezczynnie, za to pies z kulawą nogą nie kiwną w rządzie w tej sprawie: Sikorski tweetował w najlepsze i dożynał watahy, Tusk kopał gałę, Hall molestowała rodziców i ich 6-cio letnie pociechy zaś Graś zamiatał chodnik u bauera. Dziś, szanowni państwo z PO, to możecie się pocałować w pompkę i co najwyżej powołać jakąś komisję, która ma przykryć wasze gołe tyłki.
PS
Najlepszy, moim zdaniem, komentarz:
http://wpolityce.pl/artykuly/14146-wyprawa-wilenska-o-co-wiec-chodzilo-w-tym-wojazu-o-sytuacje-mniejszosci-polskiej-czy-o-wybory
Inne tematy w dziale Polityka
