Ważna dziś rocznica. Tekstów rocznicowych powstało i powstanie jeszcze fura. A ja spróbuje o czymś innym. Dziś, w nomen omen rocznicę zdrady dowiadujemy się o ostetecznej decyzji rezygnacji przez USA z tarczy w Polsce (ubranej wprawdzie w jakieś eufemizmy ale jakie to ma znaczenie). Mowiłem, ze tak będzie. Poniesiemy konsekwencję w postacji zwiększenia zagrozenia militranego ze strony Rosji (choćby pod postacią pogłębionej współpracy militarnej Rosji i Białorusi czy zagrożenia ataku na instalacje amerykańskie w Polsce), oddamy USA kawałek terytorium na zasadach eksterytorialności, obiecamy amerykanom, ze nie bedziemy ich ścigać np. za gwałty na polskich kobietach a w zamian dostaniemy nieuzbrojoną baterię patriotów, której dotykać będą mogli tylko amerykańscy żołnierze, która stacjonowac w Polsce będzie od czasu do czasu, wielce znaczące poklepanie po ramieniu i największą na świecie, najdroższą i najnowocześniejszą amerykańską figę z makiem, pomnik naszej wieczystej przyjaźni.
Żeby było jasne. Rozumiem chęć pogłębienia sojuszu z USA. To świetny pomysł na wieloletnią strategię. Tylko, że USA tego nie rozumieją. Dla nich jesteśmy mało znaczącym krajem w mało istotnej częsci świata. Pewnie niewiele słyszeli o sojuszu z Polską. O Polsce wiedzą pewnie mniej więcej tyle że leży gdzieś koło Rosji, której dziś, wimię połączonych uśmiechów jej premiera i prezydenta, podają nas na złotej tacy dając do zrozumienia, że nie jesteśmy dla nich istotni ()co się rzucało w oczy również w trakcjie obchodów rocznicy wybuchu II WS).
I również żeby było jasne, nie mam do zaproponowania lepszych rozwiązań. Tu nie ma rozwiązań dobrych co nie znaczy, że nie warto prawdzie patrzeć w oczy. Ale rozbudowujmy armię i pielęgnujmy szansę na integrację w ramach Unii Europejskiej co do której też nie mam jakichś nadmiernych złudzeń ale która przynajmniej leży bliżej i zdaje sobie sprawę z naszego istnienia co daje nam pewną szansę jesli nie na pomoc (po Gruzji nie wierzę) to chociaż na jakiąś forme wspólnego odstraszania.
Skończmy z amerykańskim snem (Panie Prezydencie, Pan niech się przede wszystkim obudzi)
Inne tematy w dziale Polityka