Do tej pory myślałem, że jednak niedoskonałym:)
Wprawdzie obydwaj porónwań używali dość fekalno-gówniarskich to jednak można było żywić nadzieję na to, że Migalski zapędził się w naśladownictwie jedynie chwilowo.
Dziś jednak kiedy wzorem swojego mentora, który raczył był zdystansować się od poparacia swojej partii dla Farfała i wyrazić tym faktem obrzydzenie, Migalski dystansuje się od współpracy swojej partii z SLD i wyraża nią obrzydzenie to już nie wiem:)))...
Panowie, w co Wy gracie?:)))

Inne tematy w dziale Polityka