Cezary Krysztopa Cezary Krysztopa
280
BLOG

Homoseksualne Tango w przedszkolu

Cezary Krysztopa Cezary Krysztopa Polityka Obserwuj notkę 72

   O książeczce "z Tango jest nas troje" juz pisałem (http://bozeuchowaj.salon24.pl/82081,pingwiny-manipulacyjne ) Dzisiaj napiszę znowu, w związku z doniesieniami jakoby Pan Biedroń miał zamiar książeczkę wydawszy po polsku czytać ją w przedszkolach.

  Zacznę od deklaracji. Nic mi do tego co ludzie sobie robią żeby im było fajnie. Nic. A jeżeli jeszcze się naprawdę kochaja to tym bardziej. Życzę szczęścia. Więcej, jestem zwolennikiem jakiejś formy związków partnerskich dzięki którym takie osoby mogłyby np. dowiadywać się o siebie w szpitalu czy po sobie dziedziczyć. Nie widzę natomiast powodu dla kótrego należałoby taki związek nazywać małżeństwem w sytuacji w której tardycją uświęconą tysiącleciami małżeństwem nazywa się związek kobiety i mężczyzny.

  Również NIGDY nie pogodzę się z możliwością adopcji dzieci przez takie pary. Oczywiście za wyjątkiem sytuacji w której jedno z dwojga jest biologicznym rodzicem dziecka. Natomiast nie uznając tzw. "prawa do posiadania dziecka", które w moim mniemaniu jest makabrycznym przedłużeniem tzw. "prawa wyboru" (obydwa opierają się na założeniu przedmiotowości istoty ludzkiej) nie mogę się zgodzić na tego rodzaju adopcje. Oczywiście znam sztandarowy argument jej zwolenników - "Czy lepiej żeby dzieci były w domu dziecka?" Żadnemu dziecku nie życzę pobytu w domu dziecka a sam byłem tego bliski. Jednak odpowiedzią na ten problem moga być rodziny zastępcze a nie rodziny homoseksualne. Dzieci rodzą się ze związku kobiety i mężczyzny widać dlatego że wyrastania w związku kobiety i mężczyzny widać potrzebują.

   I jeszcze jedna sprawa. Ciekaw jestem kto się na prelekcje Biedronia zgodził? Czy ma tu coś do powiedzenia ministerstwo edukacji? Bo edukację prohomoseksualną samą w sobie jescze mógłbym zrozumieć. Rozumiem że ktoś chciałby mnie przekonać do tego, ze nie powinienem mieć do niego upzredzeń. Rozumiem, choć wolałbym, żeby w tym celu nie świecił mi gołym tyłkiem w oczy na ulicy. Ale tak jak nie wyobrażam sobie żadnej edukacji proheteroseksualnej W PRZEDSZKOLU tak i prohomoseksualną uważam za jakąś niedopuszaczalną manipulację dziećmi i aberrację.1

>>> Wypromuj również swoją stronę

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (72)

Inne tematy w dziale Polityka