Niewiele jest w przestrzeni publicznej truzimów bardziej jałowych niż to, że "polityka chamieje i ulega brutalizacji". Chamieje i ulega brutalizacji od dawna, tak, że można by pomysleć, że to integralna i organiczna cecha polskiej demokracji po 1989 roku, widać tak być musi. Otóż nie musi i wcale nie musimy tego akceptować.
Właśnie zakładałem na Fejsbuku stronę ZERO Palikota! Teraz pod wpływem emocji po tym jak się dowiedziałem, że zarzucił Jarosławowi Kaczyńskiemu odpowiedzialność za śmierć brata, kiedy dotarła do mnie informacja jak Stefan Niesiołowski potraktował dziennikarkę Ewę Stankiewicz. W jednej chwili myślałem, że byłem świadkiem szczytu chamstwa a w następnej opadły mi ręce. Dlatego dzisiaj pomyślałem sobie, ze zrobię ilustrację do dzisiejszego tesktu Marcina, który temat opisał lepiej niż ja sam bym to zrobił.
I na koniec. Myślę, że ten nagły wzrost chamskiej średniej jest dobrze przemyślany. Waadza się chwieje więc rozpala stare piece. Prymitywna i mam nadzieję nieskuteczna strategia.
p.s. Trochę Niesioł mi nie wyszedł ale co tam...;)
Inne tematy w dziale Polityka
