Krzysztof J. Wojtas Krzysztof J. Wojtas
150
BLOG

Przepowiednie cywilizacyjne

Krzysztof J. Wojtas Krzysztof J. Wojtas Rozmaitości Obserwuj notkę 6

Od czasu do czasu pojawiają się notki tyczące przepowiedni.Sam też taką "zbiorczą" napisałem.


Kwestie przyszłości można też rozważyć  cywilizacyjnie, a bez mistycyzmu, czy też wiedzy tajemnej. 

Pierwszym spostrzeżeniem bazowym jest to, że sporo przepowiedni się spełnia, a zatem nie są to wyłącznie fantasmagorie.

Drugi, że w różnych regionach "cywilizacyjnych" występują zbliżone przekazy mówiące o zakończeniu cyklu rozwojowego i "rozliczeniu".

Biorąc zaś pod uwagę, że istnieje szereg artefaktów, których datowanie znacznie przekracza czas funkcjonowania obecnej cywilizacji, można sądzić, że to pozostałości poprzednich cyklów rozwojowych.

Występowanie tych artefaktów często przypisuje się przybyszom z kosmosu, ale równie  wiarygodne jest twierdzenie, że dokonali tego nasi poprzednicy. (Co nie znaczy, że kosmici nie mogą istnieć).


Zarówno w Chinach (skorupy żółwi), Indiach (Mahabharata), jak i przepowiednie naszego kręgu kulturowego (Apokalipsa i in.) mówią o końcu cyklu, różnie go nazywając.


Patrząc przez pryzmat cywilizacji także można dostrzec, że tory rozwojowe prowadzą do określonych stanów końcowych. Mit Atlantydy mówi, że nastąpił konflikt między ówczesnymi cywilizacjami, które, jeśli porównać pod tym kątem ich stan - były na zbliżonym poziomie rozwoju jak obecne.

Więcej -  występowały trzy główne ośrodki cywilizacyjne - Atlantyda, cywilizacja na terenie Azji Środkowej i na lądzie z którego pozostały tylko wyspy na Pacyfiku.

Konflikt doprowadził do zmian w ukształtowaniu skorupy ziemskiej, a także przebiegunowanie  ziemi. W efekcie część lądów znalazła się pod wodą a fale tsunami dokonały dodatkowo zniszczeń (potop).Nastąpiła depopulacja ludzi itd. Odbudowa stada - trwa w takich warunkach długo.


Wracając do przepowiedni. Można sądzić, że są (mogą być) one przekazem poprzedników ostrzegających o konsekwencjach wyboru drogi rozwojowej. Bo przyjęte paradygmaty ZAWSZE prowadzą do zbliżonych rozwiązań końcowych.

Jedynym pytaniem, które (jeszcze) nie ma odpowiedzi jest to, czy zbliżamy się do przesilenia.


Czy trendy można odwrócić? Obawiam się, że na tym etapie jest za późno. Musimy dokończyć tę grę.

członek SKPB, instruktor PZN, sternik jachtowy. 3 dzieci - dorośli. "Zaliczyłem" samotnie wycieczkę przez Kazachstan, Kirgizję, Chiny (prowincje Sinkiang, Tybet _ Kailash Kora, Quinghai, Gansu). Ostatnio, czyli od kilkudziesięciu już lat, zajmuję się porównaniami systemów filozoficznych kształtujących cywilizacje. Bazą jest myśl Konecznego, ale znacznie odbiegam od tamtych zasad. Tej tematyce, ale z naciskiem na podstawy rzeczypospolitej tworzę portal www.poczetRP.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości