Partisan gardening Partisan gardening
2372
BLOG

„ Po prostu panu przywalę” - czy to huczny powrót SLD do polityki?

Partisan gardening Partisan gardening SLD Obserwuj temat Obserwuj notkę 90


image

  „Dżentelmen” lewicy w obecności pani posłanki Kukiz15 pozwolił sobie na agresywne zachowanie, które musiało wywołać u kobiety co najmniej dyskomfort. Czarzasty miewa błyskotliwe odzywki tego mu odmówić nie można. Ale chyba on także przeszedł szkołę typu tej niesławnego nauczyciela -Tymochowicza, który uczył ś.p. Leppera jak sobie dialektycznie w polityce radzić. Wie jak agresją paraliżować rozmówców. Być może to jego talent wrodzony ale tym razem chyba "przegiął".

  W audycji Superstacji „Polska w kawałkach” mowa była o prezydencie Legionowa i jego skandalicznym zachowaniu. Poseł PiS ,  Marcin Parzucka, przy tej okazji przypomniał szefowi SLD, że i w jego kręgu jest były poseł Tadeusz Iwiński, który podczas szczytu unijnego dotykał polską tłumaczkę w miejscach powszechnie uznawanych za intymne, i został na tym przyłapany. Seksizm zatem nie jest obcy lewicy a nawet przez nią tolerowany. Pan Iwiński bowiem dalej jest aktywny w SLD. Wówczas Czarzasty zagroził :” Jak pan ruszy Iwińskiego, to po prostu wyjdziemy z tego studia i panu przywalę „

  Posługujący się poprawnym językiem poseł PiS ma tą przewagę, że nie tylko jest dużo młodszy ale temu jego pokoleniu takie podwórkowe ordynarne zaczepki panów z łysiną i brzuszkiem niedobrze się kojarzą. Problem natomiast się pojawia jak sobie przyszły poseł Czarzasty w sejmie z tym językiem poradzi? Jak poradzi sobie sejm z takim posłem? Na nadmiar kultury i obyczaju sejm nasz nie może się uskarżać. Jest wprost przeciwnie - nad czym wszyscy Polacy przyglądający się parlamentarnym debatom ubolewają. Gdzie ta finezja i ten czar pana Leszka Millera? 

   Czarzasty jeszcze przed wyborami pokazał swoją agresywną naturę i nie rokuje to dobrze jego przywództwu. SLD powinien się zastanowić nad tą wpadką, bo groźba rękoczynu ze strony Czarzastego będzie mu już stale wypominana. A mógł przełknąć sprawę Iwińskiego i nikt by tego wypominania przeszłości posła SLD nie zauważył. Czarzasty to nadzieja SLD na powrót do polityki ale jego pochopność i brak opanowania mogą być zgubne.



Próbuję zrozumieć

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka