Kolejne agendy państwa PO włączają się do akcji pod tytułem, jak zlikwidować polskie górnictwo. Chodzi oczywiście o UOKiK. Jak dobrze zrozumiałem, urząd ten dba o opłacalność importu rosyjskiego węgla. Z chwilą zamknięcia 4 kopalń o rocznej produkcji, powiedzmy 4 mln ton, Rosjanie będą mogli bez obaw wyekspediować do Polski kolejne 4 mln ton węgla, do tego dodać już importowane 12 mln ton, to sobie obliczcie, wychodzi że Rosjanie opanują 1/5 zużycia węgla w Polsce.
Ponieważ Rosjanie eksportują węgiel jako koncern, z cenami narzuconymi odgórnie przez państwo rosyjskie, może się zdarzyć że przy opanowaniu rynku w 1/5 to Rosjanie będą dyktować ceny. Na początek będą to ceny dumpingowe, takie jak obecnie, takie by kolejne polskie kopalnie znalazły się pod progiem opłacalności produkcji. Gdy rząd PO będzie zmuszony do zamknięcia w związku z tym kolejnych kopalń, rosyjski węgiel opanuje 1/3 rynku polskiego, to już Rosja będzie dyktowała ceny węgla w Polsce i to nie będą ceny niskie. Trzeba pamiętać, że zwiększenie produkcji węgla w coraz bardziej nielicznych kopalniach, nie jest możliwe w krótkim czasie, a uruchomienie zamkniętych kopalń jest ogromnie kosztowne. Po prostu, węgiel jest towarem wrażliwym, a zarazem strategicznym dla państwa, które z węgla pozyskuje ponad 80% produkcji energii elektrycznej.
Strach się bać bo polska energetyka oparta jest na węglu, podobnie ciepłownictwo i ogrzewanie prywatnych domów. Do tego trzeba dodać opłaty za CO2, które nam załatwił rząd PO. Reasumując, Polska będzie płaciła za CO2 przy produkcji energii elektrycznej, produkowanej z rosyjskiego węgla.
Następnym krokiem UOKiK bedzie zwrócenie uwagi, że produkcja energii elektrycznej w Polsce jest nieopłacalna, raz, bo trzeba płacić za CO2, dwa, bo produkcja energii elektrycznej jest oparta na importowanym węglu, trzy, energia elektryczna za granica jest tańsza. Droga prosta do likwidacji polskiej energetyki. Co prawda potrzebne są linie przesyłowe, których na razie nie ma, ale jak łatwo zauważyć, koszt wybudowania takich linii jest znacznie mniejszy niż przestawienie energetyki na gaz czy też energię odnawialną. Rachunek ekonomiczny jest prosty jak drut i UE na pewno wymusi na Polsce budowę takich linii przesyłowych. W dodatku Polska może już brać energię z Niemiec, linie już są, ale ta energia jest jeszcze za droga. Rząd PO zadba żeby ta energia stała się tańsza niż ta produkowana w Polsce.
Nie ma zmiłuj, koncerny światowe, producenci wszelakich bubli, szukają rynków zbytu, a jak się trafi taki rząd jak tuskowy czy kopaczowy to chuchają na niego, dbają i dają wysoko płatne stanowiska, poparcie medialne, pomoc swoich policji, wybaczają grzechy i grzeszki jak Sikowi. Polska ma szanse stać się prawdziwą, zieloną wyspą w zindustrializowanej Europie
Inne tematy w dziale Polityka
