Brockley Sid Brockley Sid
52
BLOG

Nowa wspaniała Europa

Brockley Sid Brockley Sid Polityka Obserwuj notkę 3

 

Projekty polityczne których celem była zmiana mapy Europy, zaprzątały głowy zarówno wariatów, filozofów jak i wielkich mężów stanu, można wyliczać w nieskończoność. Niektóre spośród nich wywoływały uśmiech na twarzy inne przerażenie jak w przypadku pomysłów Hitlera.
 
 
 
 
  
Ciekawą propozycję wizji Europy przedstawił ostatnio magazyn The Economist.
Znalazłem w tym projekcie, dwa niezwykle ciekawe elementy. Pierwszym z nich jest fakt, że nasze polityczne antagonizmy zostały w końcu uwzględnione, czyli w nowo zaprojektowanym położeniu, nie będziemy mogli, wreszcie, naszych wiekowych niepowodzeń, zrzucać na położenie geopolityczne. Polska leży całkiem wygodnie, tam gdzie leżeć powinna od zawsze, czyli w miejscu Anglii i co najważniejsze w takim samym kształcie geograficznym. Wreszcie nic nam nie grozi, prowadzimy od XVI wieku politykę nastawioną na powiększanie zasobów skarbu państwa, nie oglądając się na zagrożenia zewnętrzne, bo przecież naturalnie chroni nas bariera wodna. Ważne, że jesteśmy od połowy XVIII wieku jedną z największych potęg kolonialnych, utrzymujących swoje panowanie na morzach i oceanach przez silną marynarkę. Co ciekawe Polska na arenie Europy to na tyle ważny gracz polityczny, że Niemcy i Rosja, zabiegają o nasz głos przed każdym szczytem gospodarczym. Innymi słowy mamy powody do dumy, zwłaszcza gdy patrzymy na pogrążone w kryzysie państwa strefy euro, które usilnie próbują pozbyć się wspólnej waluty patrząc z zazdrością na dynamikę wzrostu gospodarczego Polski, oscylującego w granicach 17 % rocznie. Oczywiście warto wspomnieć również o stabilności politycznej charakteryzującej nasz kraj, gdzie zadowolenie społeczne ze sprawowanych rządów nigdy nie spadło poniżej 69%, może to wynik wygranych wojen, a może efekt trwającego nie przerwanie od ponad 200 lat systemu demokratycznego, nie wiadomo, politolodzy nie są w tej kwestii zgodni.
Drugim ważnym elementem tej mapy jest, teren położony na Morzu Śródziemnym, a nazwanym wymownie Bordello. Otóż, w tym właśnie miejscu Europy, gromadzone są wszystkie frustracje i niepowodzenia, które dotykają państwa starego kontynentu. Ich położenie jest niezwykle bezpieczne, ponieważ dzieli je od reszty Europy woda, co zapobiega zalewaniu kontynentu, ekskrementami z dziedziny polityki, życia społecznego czy niebezpiecznymi ideami. Właśnie dzięki Burdellandii Europejczycy śpią stosunkowo spokojnie, mając świadomość że zawsze każde niepowodzenie będzie można tam usunąć.

 

„Bo może z doktrynami politycznymi jest jak z doktrynami religijnymi; może, aby nas wzruszyć, muszą się oblec w ciało” – Andre Maurois

 http://www.economist.com/world/europe/displayStory.cfm?story

 

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (3)

Inne tematy w dziale Polityka