Dzisiejszy Observer,opublikował niezwykle ciekawy dokument dotyczący europejskiej strategii Konserwatystów. Jest to dokument wewnętrzny, rozesłany do członków tego ugrupowania, a stanowi o tym jak będzie wyglądać polityka partii rządzącej, wobec Unii Europejskiej. Konsekwencją, którą niesie ze sobą upublicznienie tego aktu jest prawdopodobne fiasko rozmów, przy formułowaniu koalicji Konserwatystów z partią Liberalnych Demokratów, zatem sytuacja polityczna na Wyspach robi się niezwykle ciekawa. Nielubiany Gordon Brown wydał wczoraj oświadczenie o swojej rezygnacji ze stanowiska, przewidując w ten sposób rozwój wydarzeń, w którym możliwe jest kontynuowanie władzy przez Laburzystów w koalicji z Lib-Dem. Obydwie partie, w swoich manifestach podkreślały swoją przychylność wobec UE, natomiast Brytyjscy Konserwatyści przejawiali zawsze daleko posuniętą wstrzemięźliwość, komentowaną zresztą jako gra hipokryzji, a „ukryte intencje” nie były upubliczniane ze względu na obawy o spadek poparcia. Dzisiaj sytuacja stała się jasna, kryzys w rozmowach koalicyjnych jest duży, a słowa M. Thatcher: ”Unia Europejska jest skazana na niepowodzenie, gdyż jest czymś szalonym, utopijnym projektem, pomnikiem pychy lewicowych intelektualistów” po trzydziestu latach zaczynają zbierać swoje pokłosie. Niezmiernie ważnym elementem opublikowanego dokumentu Konserwatystów jest istota polityki zewnętrznej, którą zamierzali prowadzić po objęciu sterów rządu. Analitycy angielskiej sceny politycznej często prześcigali się w spekulacjach, jak to jest właściwie z nastawieniem tej patii wobec organizmu UE. Stawiano tezy, że Konserwatyści jeśli chodzi o politykę europejską zbliżyli się programowo do Laburzystów na tyle, że nie ma o czym dyskutować, a wszelkie zarzuty w tej kwestii to jedynie fobie, którym ulegają przeciwnicy tej partii. Jak się okazuje nic bardziej mylnego, wykładnia dokumentu nie pozostawia wątpliwości.
Jego tytuł to: „W jaki sposób promować nasz interes narodowy w otwartej i demokratycznej Europie”
Podstawowe założenia, które wydadzą się wielu fanom obecnego kształtu Europy szokujące, są ucieleśnieniem polityki Konserwatystów. To co mi rzuciło się w oczy najbardziej po lekturze tego dokumentu to stwierdzenie: „nigdy nie przystąpimy do wspólnej waluty euro”,ta twarda rezolucja potwierdza jedynie argumenty że UE, przeżywa kryzys i nie jest bytem doskonałym. Tym bardziej, oczywiste staje się, ze w przypadku objęcia władzy przez Konserwatystów, zostaną zmienione dotychczasowe priorytety w relacjach UE – Wielka Brytania. Potwierdzają to słowa: „możliwie najszybciej, należy oświadczyć że stosunki Wielkiej Brytanii z Europą uległy zmianie […] jakiekolwiek traktatowe postanowienia, zmieniające układ sił bądź kompetencji, wymagać będą kontroli parlamentarnej; referendum, czy ustawy o suwerenności”
I jeszcze jeden fragment, który w mojej ocenie, jest ważny z perspektywy mocno kontuzjowanej kryzysem gospodarki angielskiej, Konserwatyści stoją na stanowisku, „mniej biurokracji i regulacji, więcej wolnego rynku, oraz więcej innowacyjności”. Dokładnie te same założenia gospodarcze, spowodowały że 1979 Konserwatyści przez wiele lat sprawowali rządy. Szkoda tylko, że przedwcześnie ujrzał światło dzienne.
Treść orginału w linku poniżej
Inne tematy w dziale Polityka