Jaki powinien być Polak we współczesnych czasach? Przede wszystkim powinien być dumny z tego że żyje w Polsce. I to w cale nie jest jakiś słaby żart. Przede wszystkim dlatego, że oprócz najlepszego ministra finansów w Europie, o którym z dumą należy rozmawiać, głównie za kreatywną księgowość, mamy też, najlepszego lekarza psychiatrę. I to nie tylko w Europie, ale prawdopodobnie na świecie. Do tych osiągnięć trzeba dołożyć fakt, że jest to lekarz, który oprócz psychiatrii zna się świetnie na armii, taki omnibus, a to już nie często się nie zdarza. Tak wiem co mówię, to znaczy pisałem o tym dużo wcześniej, dzisiaj jednak po lekturze wywiadu zamieszczonego w „Rzepie” z gen Waldemarem Skrzypczakiem, przekonuje się do tego jeszcze bardziej. Chociaż, wcześniej mówiłem o błahostkach takich jak dwie katastrofy lotnicze, w których zginęli ważni dowódcy wojskowi, para prezydencka i politycy, za które odpowiedzialności nikt nie poniósł a ów lekarz psychiatra Bogdan Klich, zwany dalej ministrem obrony narodowej jest odpowiedzialny. Ale kto by tych wierzgań i lamentów słuchał. Za pomocą tekstu z „Rzepy”, otrzymałem nową, porcję arcyważnych argumentów, ale natury psychiatrycznej, które pozwalają lepiej zrozumieć działania ministra Klicha. Okazuje się bowiem, że niewykonalne zadania bojowe, o którym informują ministra dowódcy, są dla niego wykonalne, wiele rzeczy jest banałem. Ale co najciekawsze pełno w jego koncepcji wojska, mrzonek, i obłąkańczych pomysłów, jak chociażby ten z uczynieniem afgańskiej prowincji Ghazni, „kulturalną stolicą świata”. Powie ktoś, przesadna krytyka. Ja odpowiem, wcale nie, po prostu warto zatrzymać się na chwilę nad ministrem odpowiadającym za polskie siły zbrojne, który zaczyna tracić kontakt z rzeczywistością, wszystko traktuje jak banał, nie wiadomo lekarski czy wojskowy, a najniższą wartość zaczyna, w jego percepcji przyjmować ludzkie życie. Wiem, że żołnierze otrzymują rozkazy, które muszą wykonać, a na wojnie ginąć. Tylko co, jeśli piekło na ziemi z którym mierzą się poza Polską, w wojnie o nic, jest jedynie namiastką faktu, że decyzje o ich losie podejmowane są przez uciekiniera z domu wariatów.
Inne tematy w dziale Polityka
