Luźne Polaków rozmowy.. [3]

^

Z tą Strażą Miejską to już zbyt wiele dyskusji. Wrzaskliwe wypowiedzi za i przeciw, wnoszące jedynie kolejne zacietrzewienie dyskutantów. Coś jednak trzeba próbować zrobić, aby zakończyć tą niszczącą wszystkich "młóckę" - powiedziałem dla rozpoczęcia jakiejkolwiek dyskusji

A w jasną cholerę z nimi !!! Rozwiązać to całe dziadostwo i po kłopocie - piekli się Piotr.

Wtóruje mu w tym samym tonie Radek, od pewnego czasu wspierający lokalne ugrupowanie samorządowe, przeciwne w swoim programie utrzymywaniu SM.

Co tobie tak przeszkadza ta SM ? Złapali cię, jak się odle....ś gdzieś pod murkiem, czy jak?!! - Leszek jak zwykle musi mu się sprzeciwić.

O co ty znowu mnie podejrzewasz?!! Możemy się kłócić, lecz wiesz przecież, że to nie moja liga... Chociaż i taka sytuacja mogłaby się przydarzyć, przy braku miejskich toalet... Uważam jednak, że SM to darmozjady karmione niepotrzebnie z naszych podatków - odpowiada Piotr.

A ja z kolei uważam, że SM jako miejska służba jest potrzebna. Tylko powinna powrócić do pierwotnych, założycielskich korzeni jej powstawania. Bez balastu chociażby obsługi fotoradarów. Zamiast tego większa ich obecność na ulicach miasta - włączam się do tej, już mocno ożywionej dyskusji.

Bez fotoradarów to SM szybko stałaby się dla wielu samorządów zbyteczną i zbyt kosztowną formacją, by ją nadal utrzymywać. Przynosi ona obecnie dochody dla wielu budżetów samorządowych, czerpanych sowicie właśnie z "fotoradarowych" mandatów. Na likwidację tejże usługi w ramach ich kompetencji służbowych nie pozwoli sobie nasz burmistrz - snuje swoje rozważania Leszek.

I na takim właśnie pomyśle - zażądania od burmistrza decyzji o odsunięciu SM od fotoradarów - opierałem i ja moje wcześniejsze zamiary otwarcia drogi dla zdecydowanego zakończenia sporów o SM. Albo powracają na ulice w pełnym składzie - i nie jako strażnicy stojących gdzieś tam fotoradarów - albo likwidacja tej służby. Tak to w wielkim skrócie przedstawiłem swoje zdanie pomiędzy kolejnymi łykami piwa...

Dodatek specjalny dla uniknięcia zbędnych komentarzy

Podstawę prawną działania straży miejskiej stanowi ustawa z dnia 29 sierpnia 1997r. o strażach gminnych (Dz.U. z 1997r., nr 123, poz. 7790). Zgodnie z art. 1 tejże ustawy straż gminna (miejska) jest samorządową umundurowaną formacją, która jest tworzona do ochrony porządku publicznego na terenie gminy. Kompetencję w zakresie ustanowienia straży gminnej posiada rada gminy, która może ją utworzyć po zasięgnięciu opinii właściwego terytorialnie komendanta wojewódzkiego (Stołecznego) Policji, o czym zawiadamia wojewodę. W gminach, w których organem wykonawczym jest burmistrz (prezydent miasta), nosi ona nazwę „straż miejska”.

Ustawa wskazuje, iż straż gminna winna spełniać służebną rolę wobec społeczności lokalnej, wykonując swe zadania z poszanowaniem godności i praw obywateli.