bronmus45 bronmus45
204
BLOG

Kariera Jarosława Zbawcy...(wyjątki)

bronmus45 bronmus45 Polityka Obserwuj notkę 1

Kaczyński (Kunicki) zaprasza Leppera (Dyzma) do udziału w zarządzaniu krajem (Korbielów). Lepper (Dyzma) zamieszkuje w Warszawie, gdzie Kaczyński (Kunicki) z mizernym skutkiem próbuje wprowadzić go w arkana wszystkich swoich interesów. Wkrótce Lepper (Dyzma) zdaje sobie sprawę, że nie orientuje się zbyt dobrze w interesach. Bojąc się zwolnienia z dobrze płatnej posady udaje niezadowolenie ze współpracy i ich drogi na krótki okres czasu się rozchodzą. Lepper (Dyzma) w końcu jednak odzyskuje zaufanie Kaczyńskiego (Kunicki). Kaczyński (Kunicki) wykorzystuje teraz wszelkie służby dla ostatecznego pogrążenia Leppera (Dyzmy)... Po dwóch latach ich drogi rozchodzą się całkowicie, a Kaczyński (Kunicki) traci cały swój majątek. Zarządzanie nim przejmuje nienawistny mu od wielu lat D(T)USK...

przywitanie w ogródku 

 

oPiS

 

Już byli w tym ogródku - przywitali gąskę;

a nawet dwie. By tutaj na wieki panować.

To się działo niedawno - temu dziesięć lat.

 

Gąski te zamierzali schwytać. Skazać na przekąskę.

Ubić je, wypatroszyć - na końcu zgrillować.

Tak zamierzał w swych planach Zbawca - Mały Brat.

^*^

I tak - aż przez dwa lata udawali wiernych

gąskom. Mimo już od początku czynionym podchodom

do ich unicestwienia - potem degustacji.

 

Te kroki pozorantów - nadzwyczaj pazernych

widać było z daleka. Tym to korowodom

przyglądały się gąski - i to nie bez racji.

^*^

Już kilka razy w sieci mieli jedną gąskę;

lecz przeliczywszy siły - darzyli wolnością.

By ją trochę osłabić tym ciągłym ganianiem.

 

Gęby mieli wypchane - chcą zbudować Polskę

księżycowego kształtu. Ze swoją zdolnością

prostacką i niechlujną - było tylko łganiem.

^*^

Aż "ciemny lud" już przestał wierzyć w tę ich "Wolskę"

i pogonił z ogródka;

razem z gąskami - co też zawiniły.

A przez tą czwartą - beztalenciem budowaną Polskę

mamy do dziś kłopoty.

Tak ten nasz kraj zryły.

- bronmus45 -
bronmus45
O mnie bronmus45

Nerwowy samotnik spod znaku Wodnika...... Wczytując się w wypowiedzi wielkich ludzi, przedstawicieli świata kultury, czy też znakomitych i uznanych mężów stanu, czujemy pewien zastrzyk witalny na potrzeby doskonalenia swojej osobowości. Wysłuchując zaś wynurzeń Jarosława Kaczyńskiego mam obawy, aby jego małostkowość nie udzieliła się również nam - bronmus45

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Polityka