Żar się leje z nieba zatem człowiek tęskni, każdą przypiekaną przez słonce częścią ciała by móc spojrzeć w zamglone letnim kapuśniaczkiem lusterko wsteczne czarnej cytryny...

Brr.. aż ciarki przeszły od ułudnego, przez chwilę, z fotografii, chłodu.
A na chłody, najlepsza, oczywiście;
SKARPETA.

W drodze do EURO, chociaż drogowskaz jakby taki niezdecydowany, czy w lewo czy w prawo. On taki jest europejski.

Niemiecki ford carton produkowany długie lata po wojnie.

Ten też niemiecki, tyle, że reprezentant Europy przedwojennej.

Nie może też zabraknąć americana.

Czy reprezentanta przemysłu samochodowego zupełnie z innej strony żelaznej kurtyny...

Dyskretna brytyjska elegancja.

Francuzki pragmatyzm w zbliżonym kolorze.

Szwedzka solidność.

Polska linia nadwoziowa.

Czujnie pilnowana by się gdzie nie wymskła...
Bo na Zaporożu wrze...

Dobrze, że pada tylko ciepłym, letnim deszczykiem.
Inne tematy w dziale Rozmaitości