Na wczorajszej uroczystości jeden z wypowiadających się, stwierdził, że ŻADEN Niemiec nie zginął z rąk Żyda w odwecie za Holokaust. To prawda, nawet więcej. nie oskarżają Niemców , tak jak Polaków za to, że w czasie II WŚ byli bardziej prześladowani.
Trzeba wgłębić się w psychikę nie tyle ocalonych, ile w ogóle Żydów, którzy nawet nie byli w obozie Auschwitz, a jedynie wiedzą z przekazów. Oni Żydzi, NARÓD WYBRANY byli tak strasznie traktowani przez Niemców, a Polacy, gorszy w/g nich gatunek ludzi był tego świadkiem, przecież w/g nich powinno być odwrotnie.
Już kiedyś o tym pisałam, że trzeba oprzeć się na przykładzie z Biblii. Ojciec mający synów, faworyzował najmłodszego. Synowie swoją złość skierowali do najmłodszego brata, a nie do ojca, do tego stopnia go nienawidzili, że zostawili go na pustyni na niechybną śmierć. Chociaż Niemcy nas Polaków nie faworyzowali, a również mordowali, ale nie na taką skalę jak naród wybrany.
Oczywiście nie dotyczy to wszystkich Żydów, są wyjątki, które potrafią docenić Polaków ratujących Żydów, ale oni są w mniejszości.
Faworyzowanie Niemca było również w Yad Vashem , kiedy Żyd-Kantor zaprosił i udzielił głosu prezydentowi tego kraju, a nie pozwolił na zabranie głosu przez Prezydenta Polski. Przykładów jest sporo, ale nie w tym rzecz, by wszystkie tutaj przytaczać.
Inne tematy w dziale Społeczeństwo