Trudno było, ale jakoś wytrzymałam patrząc na obrzydliwe ataki totalniaków na Lidię Staroń w senacie.Kandydatka na RPO-Lidia Staroń przedstawiła swoje dokonania jako obrończyni pokrzywdzonych ludzi oraz zarys swojej działalności jako RPO.
Po tym wystąpieniu senatorowie zaczęli przedstawiać swój punkt widzenia oraz zadawać pytania. Ten obrzydliwy spektakl zaczął Michał Kamiński; były to jakieś wywody, insynuacje, oskarżenia , stek niedorzeczności; podziwiam że Pani Senator to wytrzymała. Kolejne wystąpienia były podobne, w dużej mierze oskarżeniami. Wypowiadali się obrońcy mafii, nienawidzący rządu a jednocześnie przeciwnicy pokrzywdzonych.
Zadawałam sobie pytanie, kto wybrał tych senatorów, czy aż tak źle jest z poczuciem przyzwoitości w Polsce?
Wynik głosowania ZA-45, PRZECIW - 51, wstrzymało się od głosu 3, w tym Lidia Staroń. Przeciw głosowali nawet Jej koledzy z niezależnego koła; haniebnie Ją zdradzili.
Czy senator Lidia Staroń wyciągnie z tego wniosek, że sama z mafią nie wygra, a więc przyłączy się do koła PiS w senacie?