Prawie trzy lata obserwuję totalnych i niestety agresja, nienawiści i głupota rośnie proporcjonalnie do spadku sondaży.
Dzisiaj nie wzięłam melisy, ani innego środka uspakajającego i obejrzałam program: "Ława polityków". Jedyny sprawiedliwy obecny w tym programie był minister rządu - Wójcik, pozostali gadali od rzeczy z mniejszą, lub większa nienawiścią do rządzących.
Poseł PO w nienawiści i głupocie osiągnął apogeum.
To co wygadują totalni w sejmie, czy w programach publicystycznych jest jak epidemia, a więc głupotą oraz nienawiścią zarażają tych co pod sejmem lub SN atakują policjantów, walą nogami w barierki, kładą się wzorem Diduszki na glebie, czy cemencie, lub wyprawiają temu podobne hece.
Jak to jest odbierane przez normalnych ludzi wiadomo, ale jaki procent populacji udało się im się zdemoralizować dowiemy się w wyborach. Przede wszystkim w wyborach do Sejmu RP.