Każdy myślący zwolennik Inteligentnego Projektu (czyli wiary w to, że to Bóg a nie ewolucja stworzył człowieka) może poczuć się srogo zawiedziony, patrząc na to jak zwierzęca natura skłania nas do małpowania się nawzajem. Co rusz moda i popkultura dają nam kolejny powód do naśladowania czyichś zachowań - czy wiesz skąd biorą się trendy które naśladujesz? Wbrew popularnej w Polsce propagandzie, która o wszelkie zło obwinia Unię Europejską, to nie Unia jest głównym roznosicielem szkodliwych wzorców, które bezmyślnie powiela wielu Polaków, bo źródło tego ścieku który jest nazywany nowoczesnym stylem życia wypływa z amerykańskiej popkultury. Zastanawiam się jak wielu ludzi zdaje sobie sprawę z tego, że zataczająca coraz szersze kręgi moda na szprycowanie się botoksem - nawet przez młode i bardzo ładne kobiety - wywodzi się wprost z amerykańskiego przemysłu porno?Kiedy grube ryby z amerykańskiego porno biznesu - który jest największym tego typu przemysłem na świecie - zorientowały się że na świecie jest mało atrakcyjnych, białych kobiet o grubych wargach, postanowiono coś na to zaradzić. Amerykańscy bossowie branży porno poprosili o pomoc hollywoodzkich chirurgów plastycznych, którzy - specjalnie dla nich - wymyślili zastrzyki z botoksu, tylko po to żeby robienie loda lepiej wyglądało na filmie. To samo tyczy się powiększania piersi silikonem, implanty zostały wymyślone po to żeby w pierwszym rzędzie zrewitalizować podstarzałe gwiazdy porno, by degeneraci którzy lubują się w oglądaniu tego typu filmów, mogli dłużej cieszyć się przygodami swoich ulubionych bohaterek. Zastanawia mnie jakie to trzeba mieć poczucie estetyki, żeby karykaturalną, chomiczą twarz uważać za piękną? Przecież ci wszyscy botoksiarze wyglądają tak, jakby przedrzeźniali dzieci chorujące na Świnkę. Większość współczesnych kobiet kiedy robi sobie selfie przybiera podpatrzoną od celebrytek, specyficzną pozę, która polega na tym że stają bokiem wydymają wargi i eksponują biust, tak samo jak panienki na ulotkach reklamujących domy uciechy. Jeżeli dorosła kobieta na internetowym targowisku próżności, chce zwabić sobie partnera takimi zdjęciami to wszystko jest w porządku ale najgorsze jest to, że podobne zdjęcia robią sobie nawet dzieci. Jeżeli bardzo młoda dziewczyna robi sobie zdjęcia w pozie gwiazdy porno, to nie ma co się dziwić że pedofilia jest coraz powszechniejsza. Wzorzec kulturowy promowany przez Hollywood, przemysł muzyczny i największe portale społecznościowe mówi nam, że współczesna kobieta która chce być na czasie, musi wyglądać i zachowywać się jak prostytutka. Celebrytki mają dla młodych dziewczyn tylko jedno przesłanie, które mówi : sprzedaj się dziewczyno i to jak najdrożej, bo jeżeli nie potrafisz tego zrobić to znaczy, że do niczego się nie nadajesz. Nowoczesna kobieta musi mieć swojego nowoczesnego mężczyznę, który powinien ,,pracować" jako bandyta, najlepiej jako dealer narkotykowy albo alfons albo powinien być jednym z tych internetowych pasożytów żyjących z patreona. Ludzie ze środowisk które przez setki a może nawet tysiące lat były potępiane i uważane za margines społeczny dzisiaj są promowani jako wzorce do naśladowania dla młodych. W massmediach narasta presja degeneracyjna, która wymusza na ludziach dostosowanie się do narzucanych im wzorców. Jeżeli ktoś nie ma dość siły woli i rozsądku by się temu przeciwstawić, ten musi ulec. Dzięki temu, że życie jest coraz łatwiejsze to ludzie stają się coraz słabsi, ale wewnętrzny dzikus czasami dopomina się o swoje, widać to na przykładzie mody męskiej. Mamy fryzury jak Irokezi, tatuaże jak Maorysi i brody jak Talibowie, ale spod tego tandetnego sztafażu wyzierają oczy cieląt uwiedzionych przez multi-kulti chłam dla zblazowanych fircyków, ogłupionych przez internet. Nasza cywilizacja to kolos na silikonowych nogach, który wygina się niczym stara, milicyjna pałka z jednej skrajności w drugą i tylko nasza małpia natura pozostaje niezmienna.
