Budyń78 Budyń78
530
BLOG

Jak ja lubię...

Budyń78 Budyń78 Polityka Obserwuj notkę 5

Kraj

Sylwester, bodajże 2002/2003. Wychodzimy na podwórko, kolega męczy się ze sztucznymi ogniami, a gdzieś zza pleców jeden z podwórkowych meneli mówi do drugiego - "Jak ja lubię, gdy się komuś coś nie udaje". No właśnie.
Był sobie tygodnik "Wprost". Różne przechodził polityczne wolty, ale za czasów późnego Króla i Stanisława Janeckiego był całkiem niezły, choć pod koniec rządów tego drugiego zaczynał drażnić pewnym rozmyciem programowym, które skończyło się podziałem na "Wprost" i "Wprost light". Niestety, to właściwe i tak było coraz bardziej "light". Później zmienił się właściciel, jeszcze później naczelnym został Tomasz Lis. Jako osoba dość pewna siebie zapewne święcie wierzył, ze sama magia jego nazwiska połączona ze zmianą pisma w kolejną trybunę salonu pozwoli odbudować pozycję pisma. Przywrócił stare logo (i to chyba jedyna rzecz, za jaką mogę szczerze Lisa pochwalić), później jednak wpadł na poprawianiu wyników sprzedaży. Dziś zaś okazuje się, że nie wystarczy być Tomaszem Lisem, uczniem ładnym i pojętnym - ponoć wydawca ma ochotę się pozbyć Lisa, a najchętniej to całego pisma. Ale też podobno nikt nie chce. Jak ja lubię...

Była sobie grupka polityków PiS. Uznali, że są fajniejsi od swoich kolegów, więc założą nowy PiS, też fajniejszy. Pokazywali się w telewizji, pisali blogi, byli tak fajni, że z biegiem czasu coraz trudniej było odróżnić ich od tych najfajniejszych, z Platformy Obywatelskiej. Problem jednak w tym, że jak zawsze mając do wyboru podróbkę i oryginał ludzie uznali, że jedna Platforma wystarczy. Od kilku dni słyszymy więc i czytamy, że przed swoim zjazdem gwiazdy PJN martwią się głównie tym, kto załapie się do Platformy. A Platforma chce ponoć tylko Poncyljusza, widać jest najfajniejszy. Zresztą ponoć zawsze go chcieli, teraz on sam chyba też już chce. Za 5 lat siódme miejsce na liście w okręgu podwarszawskim i tak będzie zapewne lepsze, niż los gościa, który z ornitologa stał się sfrustrowanym blogerem z przyklejonymi skrzydełkami, który potrąca ludzi naokoło, pluje i kopie, ale i tak nikt już nie zwraca uwagi na jego wołanie "Patrzcie, ja fruwam". Jak ja lubię...

Budyń78
O mnie Budyń78

https://twitter.com/karnkowski

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (5)

Inne tematy w dziale Polityka