Budyń78 Budyń78
4398
BLOG

Artystom już dziękujemy

Budyń78 Budyń78 Polityka Obserwuj notkę 39

Środowisko artystyczne dwoiło się i troiło, popierając Platformę. I choć chwilowo się gniewa, to, gdy będzie trzeba na pewno zrobi to jeszcze raz. No chyba, że wybiorą nową jakość - Palikota. Na razie jednak...

Na razie jednak rozległ się płacz, a pracę koparek przy budowie metra zagłuszyło zgrzytanie zębów z pobliskich teatrów. Oto bowiem władze miasta teatrom zabrały i nawet się nie kryją z tym, że zabrać musiały, by za uzyskane w ten sposób pieniądze dofinansować "Strefę kibica". Jakby tego było mało - ratusz jest zbyt zajęty, by udzielić dyrektorom znajdujących się w strefie teatrów informacji, jak wyobraża sobie ich działanie w trakcie Euro. A i na tym nie koniec - jeśli w tej akurat sprawie uwierzyć "Gazecie Wyborczej" wejście do teatrów zatarasowane zostaną przenośnymi toaletami.

I słusznie - trzeba dodać. Życie kulturalne miejscowych podludzi nie jest jakąś przesadną wartością, zaś naszym najważniejszym politycznym priorytetem jest robienie dobrego wrażenia za granicą. Do tego teatry są akurat mniej potrzebne, niż strefa kibica, czy tym bardziej - przenośne toalety, tu chyba zgodzimy się wszyscy. A że dyrektorzy teatrów płaczą, że będą musieli podnieść ceny biletów i ludzie przestaną przychodzić? Patrz wyżej. Ludność miejscowa nie potrzebuje szkolnych stołówek, nie potrzebuje opieki medycznej, w zasadzie nie potrzebuje niczego oprócz dobrego samopoczucia swoich przedstawicieli, więc i swojego przecież. Zresztą... Popatrzcie na takiego Karolaka. Karolak władzy podlizuje się jak tylko może i cóż - jakoś co chwila ktoś ulega czarowi jego teatru i pieniądze się znajdują. I starczy. Jeden naród, jedna partia, jeden teatr. Karolaka, oczywiście.

Potem nawet opozycyjny "Najwyższy Czas" zachwyci się, że patrzcie - prywatne działa lepiej! A że działa, bo parafrazując powiedzenie, kto poliże, ten jedzie, to niuans, który akurat redakcji umknął. I nasz wielki anarchista sobie jedzie, nikt mu toi-toiów pod teatrem nie stawia.

Poważnie rzecz biorąc, duże to upokorzenie, jednak myślę, że w pełni zasłużone. To środowisko, z nielicznymi wyjątkami, w swojej inteligencji rodem z jednej gazety, jednej telewizji i kilku tygodników o jednakowej treści, jakoś dotąd nie zauważyło, że działa na własną szkodę i że po długim całowaniu władzy w pupę znalazło się w środku. A skoro już tam jest, to żadnych dotacji czy preferencyjnych czynszów nie będzie. Te, dziwnym trafem, trafiają do tego środowiska, do którego przytuleni są nieliczni artyści niecałujący, typu popularnych ostatnio Strzępki i Demirskiego. Którzy potrafią spojrzeć na rzecz trzeźwo, ale czy ich czapa, hojnie przez rząd obdarzona, pozwoli im na bunt realny? Śmiem wątpić.

Ale właśnie... Sama góra wyhodowała sobie międzypokoleniową masę debili, która żadnej kultury już nie potrzebuje, bo jej poziom wyznaczy dwóch frajerów, co to robią w radiu, rozrywce i reklamie, oraz kilka seriali z zaprzyjaźnionej stacji. Teatry zaś nie są już do niczego potrzebne. Gdzie w tym wszystkim miejsce dla naszych artystów? Dla części w podziemiu i na medialnym wygnaniu. Dla kilku najwierniejszych w reklamie i przy organizacji różnych drogich i żenujących wydarzeń otwierających mosty, czy tez dwustumetrowe odcinki dróg przejezdnych. A dla reszty... Odpowiedź padła już w tym tekście.

Budyń78
O mnie Budyń78

https://twitter.com/karnkowski

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka