Jest wiele argumentów, żeby dawać dziecku kieszonkowe
Jest wiele argumentów, żeby dawać dziecku kieszonkowe
Finanse osobiste Finanse osobiste
611
BLOG

Czy warto dawać dziecku kieszonkowe?

Finanse osobiste Finanse osobiste Finanse Obserwuj temat Obserwuj notkę 7

Tylko co trzecie polskie dziecko dostaje kieszonkowe. W większości domów w ogóle nie rozmawia się z dziećmi o finansach. Tymczasem gospodarowania pieniędzmi powinni uczyć rodzice.

Kieszonkowe to pieniądze wydzielane dziecku przez rodziców na jego własne wydatki. Regularne wypłacanie dziecku nawet symbolicznych kwot może być dobrą nauką gospodarowania własnymi pieniędzmi. To, kiedy zacząć wypłacanie kieszonkowego, jest sprawą indywidualną.

– Edukację finansową dzieci najlepiej zacząć jak najwcześniej. Na początku poprzez zabawę, natomiast później poprzez dawanie dzieciom do szkoły kieszonkowego. Myślę, że w taki sposób jesteśmy w stanie nauczyć dziecko na realnym przykładzie, jak może dysponować swoimi finansami– mówi Jakub Borkiewicz, dyrektor ds. relacji inwestorskich firmy konsultingowej Goodwill Consulting.

image
Naukę oszczędzania zaczynamy od świnki skarbonki.

Młodsze dzieci mogą otrzymywać drobne kwoty do skarbonki. Rodzice mogą umówić się z dzieckiem, czy wydaje pieniądze od razu, na drobne zachcianki, czy też oszczędza na jakiś konkretny cel, np. na zabawkę. Dziecko uczy się, że jeżeli np. będzie często kupować słodycze, to więcej czasu zajmie mu uzbieranie sumy na wymarzony zestaw. Dobrze jest też zabierać dziecko do sklepu, aby orientowało się, co ile kosztuje. Lepiej też, by zanim zacznie samo wydawać, potrafiło policzyć pieniądze.

W przypadku starszego ucznia świnkę skarbonkę warto zamienić na prosty rachunek oszczędnościowy, by na realnym przykładzie pokazać mu, na czym polega oszczędzenie i jak rośnie zgromadzony przez nie kapitał powiększony o odsetki.

Przeczytaj: Czy konto bankowe dla dziecka to dobre rozwiązanie?

Kieszonkowe - tygodniowo czy miesięcznie? 

Wiadomo, że im starsze dziecko, tym większe są jego potrzeby, zatem wysokość kieszonkowego powinna rosnąć wraz z wiekiem. Ważne jest, aby na początku ustalić z dzieckiem czytelne zasady: kwotę oraz częstotliwość jej wypłacania. Najczęściej kieszonkowe daje się raz na tydzień lub raz na miesiąc. W przypadku dzieci młodszych lepszym rozwiązaniem będzie tygodniówka, starsze mogą nauczyć się racjonalnie planować wydatki, dostając wypłatę raz w miesiącu – jak dorośli.

Warto pamiętać też o tym, że są to pieniądze dodatkowe, a nie służą zaspokajaniu podstawowych potrzeb dziecka, takich jak jedzenie czy ubranie. Nie wolno też zabierać kieszonkowego za karę albo zmieniać jego wysokość bez wyraźnego uzasadnienia. Wtedy reguły przestaną być dla dziecka czytelne, a ono samo nie nauczy się oszczędzania. Nie jest też dobrym rozwiązaniem płacenie dziecku za oceny w szkole.

image
Oszczędzając, dziecko uczy się, że nie wszystko może dostać od razu.

Ile dawać kieszonkowego?

Kwestia, ile dawać też pozostaje otwarta. Wszystko zależy od zamożności rodziny, planowania domowego budżetu, a także od charakteru członków rodziny. Są rodzice, którzy z obawy przed rozrzutnością dziecka wolą sami wszystko mu kupować, żeby mieć wszystkie wydatki pod kontrolą. Są i tacy, którzy dają nastolatkowi niemalże małą pensję, ale wtedy nie kupują mu ubrań czy nie opłacają szkolnej wycieczki.

Wysokość kieszonkowego powinna być taka, by dziecko miało szansę na rozsądne zaplanowanie budżetu. Aby mogło spełnić swoje zachcianki, choć niekoniecznie natychmiast. Aby mogło zebrać większą sumę na wymarzony zakup, ale nie musiało tego robić przez kilka lat (chyba że jest to wyjątkowo droga rzecz). Dla jednego dziecka będzie to 20 zł miesięcznie, dla drugiego 100 lub więcej złotych.

Powinniśmy też trzymać się zasady, że nie dorzucamy dziecku pieniędzy, jeśli uprzednio wydało kieszonkowe, ponieważ wypaczamy w ten sposób żelazną zasadę regularności. Nie kwestionujemy też wydatków podopiecznego, nawet jeśli się nam nie podobają. Oczywiście nie chodzi tu o rzeczy przeznaczone ewidentnie dla dorosłych, tylko o odmienny gust pociechy. Ważne, żeby reguły od początku do końca były czytelne i żeby obie strony konsekwentnie się ich trzymały.

image
Nastolatki mają większe potrzeby finansowe niż młodsze dzieci.

Na co wydają dzieci?

W Polsce blisko 80 proc. dzieci w wieku 5–17 lat samodzielnie kupuje artykuły spożywcze. Większość z nich dysponuje własnym budżetem, a na słodycze i przekąski wydają miesięcznie nawet 285 mln zł – wynika z badania „Junior Shopper 2017”, przeprowadzonego przez GfK. Dzieci i młodzież mają też duże przełożenie na decyzje zakupowe podejmowane przez rodziców, co czyni z nich istotną grupę konsumencką.

Natomiast z badań Fundacji Kronenberga przy Citi Handlowym jednak wynika, że tylko 35 proc. rodziców daje dzieciom kieszonkowe. Natomiast 15 proc. deklaruje, że dziecko dostaje pieniądze na wszystkie swoje potrzeby i nie ma konieczności przekazywania mu kieszonkowego. Z tych samych badań wynika również, że prawie połowa rodziców nie rozmawia z dziećmi o sprawach finansowych oraz nie uczy ich systematycznego oszczędzania. To może w przyszłości poskutkować nieumiejętnością odkładania pieniędzy czy nawet nadmierną rozrzutnością.

Dlaczego warto dawać kieszonkowe?

Oto lista powodów, dla których warto dawać kieszonkowe:

1.       Uczy mądrego gospodarowania pieniędzmi.

2.       Uczy oszczędzania, odkładania na określony cel.

3.       Uczy cierpliwości i konsekwencji.

4.       Uczy samodzielnego dokonywania wyborów.

5.       Uczy samodzielności i odpowiedzialności.

6.       Uczy sztuki wyboru, podejmowania decyzji.

7.       Uczy matematyki, liczenia.


źródło: Newseria Biznes, Jakoszczedzacpieniadze.pl

ja

 © Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

 

Blog o finansach osobistych prowadzony przez zespół Salon24. Tematyka: finanse osobiste, budżet domowy, oszczędzanie, podatki, emerytura. Zapraszamy też na stronę tematu Oszczędzanie na przyszłość.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka