Bohater komedii Moliera „Mieszczanin szlachcicem” pan Jourdain nie wiedział, że od ponad czterdziestu lat mówi prozą „nie mając o tym żywego pojęcia”, a sporo Polaków nie zdaje sobie sprawy, iż cyfry, którymi posługujemy się na co dzień od wieków nazywane są arabskimi (chcąc być precyzyjnym należałoby określać je mianem indyjskich europeizowanych).
Wykazał to sondaż przeprowadzony przez youtubera Krzysztofa Wójtowicza. Zadał on kilkudziesięciu osobom na ulicach Krakowa podchwytliwe pytanie: „Co sądzisz o nowym pomyśle Unii Europejskiej, która w związku z nasilającym się kryzysem imigracyjnym postanowiła wprowadzić nauczanie cyfr arabskich do szkół?”.
Ponieważ wiele mówi się teraz o islamskich uchodźcach i imigrantach zalewających Europę, zdecydowana większość ankietowanych zareagowała oburzeniem na te niecną propozycję UE.
Przeważały odpowiedzi, że jest to zły pomysł, jedna z pytanych stwierdziła, że „skoro oni nie akceptują naszej kultury, to czemu mamy się dostosowywać do nich”. Zdarzyli się i tacy, którzy chcieli zaimponować tolerancją mówiąc, że powinno to być kwestią wyboru, gdyż „fajnie byłoby wiedzieć coś takiego, to zawsze coś nowego”.
Wójtowicz musiał długo czekać, żeby usłyszeć: „Cyfr arabskich? Przecież my się uczymy cały czas cyfr arabskich. To te, których używamy.”
Można się pośmiać oglądając ten filmik, ale rodzi on też niewesołą refleksję co do poziomu polskiej edukacji i to na jej podstawowym szczeblu.
filozof-fenomenolog, autor "Zarysu filozofii spotkania" i "Filozofów o godnym życiu", harcerz, publicysta prasy krajowej i polonijnej, przewodniczący Komitetu Opieki nad Kopcem Józefa Piłsudskiego, rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie, były reprezentant prasowy pułkownika/generała Ryszarda Kuklińskiego w Polsce
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Technologie
