burzyciel burzyciel
91
BLOG

Bełkot Jarosława

burzyciel burzyciel Polityka Obserwuj notkę 7

Kaczyński odpowiada na pytania z Salonu. Zobaczmy, co z tego wynika:

 

- IJ: Kompromis zakłada to, że dwie strony z czegoś rezygnują. Czy gdyby pan wygrał wybory i stanął naprzeciw rządu Donalda Tuska, byłby pan w stanie iść na kompromis w różnych sprawach, wobec tego, co pan do tej pory deklarował, co chciał pan robić.
 
- JK: Tak. Tylko, że kompromis musi mieć pewne społeczne poparcie. Nie może być zawarty na zasadzie, że politycy dogadują się ponad społeczeństwem, albo co gorsza  wbrew niemu
 
burzyciel: Popelina. Koalicja z Samoobroną Leppera, z potomkiem przeciwnika teorii ewolucji-Giertychem, był właśnie takim przykładem dogadywania się wbrew wszelkiej logice i przyzwoleniu społeczeństwa. Wyłącznie dla doraźnych celów politycznych.
 
Uważam, że teraz w społeczeństwie jest większa potrzeba kompromisu. I musimy do niego dążyć. Ważne jest to, by rozmowy polityczne do tego prowadziły. By ten nastrój społeczny zmienił się w zdolność do uznania argumentów drugiej strony i znalezienia wyjścia z tych wszystkich sytuacji, w których doszło do blokady.
 
burzyciel: nastrój społeczny a stosunki pomiędzy nienawidzącymi się partiami to dwie, różne rzeczy. Jakoś nie widać chęci pojednania. Pan Komorowski nie jest w stanie nawet wymówić nazwy PiS, i mówi tamta strona, oni itp.
 
-IJ: Gdzie pan widzi te pola, na których jest szansa na porozumienie się z rządem Donalda Tuska?
 
- JK: Musimy wspólnie doprowadzić do tego, by państwo było w stanie podjąć wielkie wyzwania. Jest potrzeba wzmocnienia państwa jako naszej wspólnej wartości i jako instytucji, która rozwiązuje problemy. Musimy się zgodzić, że taka potrzeba istnieje. A dalej są już tylko problemy do rozwiązania.
 
burzyciel: tu akcent na coś oczywistego i kiepskie wymiganie się z jakiejkolwiek deklaracji, wyjścia naprzeciw drugiej strony. Tu jest prawdziwy dyplomata-Kaczyński. Jest to jednak bełkot czystej wody.
 
Pamiętajmy o rozwoju wsi, o budowie mieszkań, o oświacie i rozwoju nauki. To wszystko powinno stać się przedmiotem rozmowy o Polsce.
burzyciel: mieszkania się budują, ale za wielkie, prywatne pieniądze. W strefie bełkotu pozostały zapewnienia o 3 mln mieszkań dla każdej rodziny. Dziwne, że nadal Kaczyński mówi o mieszkaniach.
Szkolnictwo? Ciągłe zmniejszenia liczby godzin nauczanych przedmiotów . Burmistrzowie i wójtowie jawnie wydają dyrektywy o niezatrudnianiu oraz przyznawianiu dodatkowych godzinnauczycielom z większym stażem (mianowani, dyplomowani) bo im trzeba więcej płacić. Tymczasem reforma obliguje nauczyciela do ciągłego podnoszenia kwalifikacji. Czy to nie chore?
 
Jarosław też, (jeśli przeczytac cały fragment wywiadu) ani raz nie wymienia nazwy PO, ani nazwiska Donalda Tuska. To jest nadal ta sama, przemożna nienawiść, ten sam stosunek do Polskio "naszej" i "waszej". Z całego fragmenty przebija wyborczy bełkot, ogólniki, pod którymi każdy, nawet Lepper mógłby się podpisać. Kiepsko z tą wizją  pana Jarka. Myslałem, że ten okres milczenia przyniesie jakieś nowe ideały, nową wizję, tymczasem w polityce wciąż to samo błotko i te same buciory.
 
P.S. Ten brak wypowiadania imion własnych czy konkretnych nazw, przynależących do kogoś jest wyraźnym symptomem urazy, antypatii czy nienawiści. Niech każdy spojrzy w swój świat, czy mu się to nie przytrafiało po większej kłótni np. z własną żoną. Czy wtedy nie mówiło się, nie myślało się: "ta", "ona", "jej", a nie: Jadzia, Basia. To samo mamy w relacjach pomiędzy obydwiema pięknymi naszymi partiami. chyba jednak mało kto zdaje sobie z tego sprawę, a już na pewno dali plamę doradcy- specjaliści od wizerunku "naszych" kandydatów.
 
burzyciel
O mnie burzyciel

Wiedza a mniemanie

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka