W Londynie za przejazdy komunikacją miejską najbardziej opłaca się płacić zbliżeniowo. Fot. Pixabay
W Londynie za przejazdy komunikacją miejską najbardziej opłaca się płacić zbliżeniowo. Fot. Pixabay
Tomasz Wójcik Tomasz Wójcik
734
BLOG

Transportu uczmy się od Londynu

Tomasz Wójcik Tomasz Wójcik Innowacje Obserwuj temat Obserwuj notkę 1

Miasta przyszłości będą musiały poradzić sobie z gigantycznym natężeniem ruchu. Jednak niektóre stolice świata już dzisiaj muszą wykazać się ogromną kreatywnością i zastosowaniem innowacji, żeby ułatwić życie mieszkańcom. Jednym z najlepszych przykładów jest Londyn, jedno z najbardziej zatłoczonych miast Europy. 

Gigantyczna sieć komunikacji miejskiej, zatłoczone ulice, tłumy na przejściach dla pieszych i chodnikach oraz coraz więcej rowerzystów – współczesny Londyn z lotu ptaka przypomina rój pszczół, które próbują przeciskać się między sobą w ulu. Jednak to, co z daleka wydaje się chaotyczne, w rzeczywistości jest dosyć uporządkowane. 

Trasa dla każdego

Komunikacja miejska w Londynie wydaje się bardzo skomplikowana, jednak ta rozbudowana sieć ma swoje zastosowanie. Dzięki temu można dotrzeć w dowolne miejsce w stolicy Anglii bez korzystania z własnego auta.

Londyn i jego okolice podzielono aż na 9 stref, dzięki czemu cena faktycznie uzależniona jest od czasu dojazdu, a do czego świetnie dopasowują się mieszkańcy dojeżdżający codziennie do pracy. Różnorodna polityka cenowa, w tym wyższe ceny w trakcie godzin szczytu, są czynnikiem ekonomicznym, który ma nieco wymusić równiejsze rozłożenie ruchu. Potencjalne oszczędności to zachęta innego zaplanowania dnia, co zwiększa szansę na rozładowanie ruchu w najgorszym czasie dnia. 

Nowoczesne i tańsze

Do płatności zbliżeniowych nie trzeba przekonywać Brytyjczyków. Londyn to jedno z tych miejsc, gdzie zbliżeniówki cieszą się bardzo dużą popularnością. Trudno się dziwić, że karty używane są również w komunikacji miejskiej. 

W Londynie jest kilka sposobów płacenia za komunikację miejską. Kartonikowy, tradycyjny bilet jest wyraźnie droższy niż przejazdy z wykorzystaniem płatności bezgotówkowych. Tym sposobem znowu pasażer kieruje się oszczędnościami i wybiera płatności bezgotówkowe. 

Najpopularniejszym rozwiązaniem w komunikacji jest bezpośrednie płacenie kartą płatniczą w systemie „pay as you go”. Wchodząc na stację metra lub do autobusu odbijamy własną kartę płatniczą, i po przejeździe, przy wyjściu z metra lub dworca, robimy to samo. Dzięki temu system wie, ile pieniędzy kosztował przejazd, a na koniec dnia system automatycznie kalkuluje najkorzystniejszą dla pasażera taryfę i pobiera tę kwotę z karty.  Pasażer nie musi myśleć, jaki rodzaj biletu musi skasować na jakiej trasie lub ile razy będzie się przesiadał – wszystkie dane są zapisane cyfrowo. 

Dostępne są także karty przedpłacone, tzw. Oyster Card oraz karty specjalnie z myślą turystach, którzy odwiedzają Londyn na kilka dni, tzw. Travelcard. Można też wykupić kartę w wariancie długookresowym, np. na cały rok przejazdów bez ograniczeń.



Londyn na rowerze

- Tu nie chodzi tylko o to, żeby uprzyjemniać życie obecnym rowerzystom. Im więcej ludzi przesiądzie się na rowery, tym bardziej zmniejszy się obciążenie dróg, autobusów i metra. Zmniejszy się smog i poprawi standard życia wszystkich, bez względu na to, czy jeżdżą rowerem czy nie – przekonywał wielokrotnie mieszkańców Londynu Boris Johnson, były burmistrz Londynu i prywatnie miłośnik jazdy na rowerze.  

Londyn ma wiele pomysłów na rozbudowę infrastruktury dla rowerzystów, w tym rowerowa autostrada, wykorzystanie nieużywanych tuneli metra, czy nawet rowerowe estakady biegnące ponad kolejowymi torami. Część z nich przerodziła się już w realne inwestycje. 

Obecnie w godzinach szczytu jedna trzecia użytkowników dróg w stolicy Wielkiej Brytanii  to rowerzyści. W miarę rozbudowy infrastruktury, Londyn ma szansę dołączyć do ulubionych miast cyklistów, takich jak np. Amsterdam. 


© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.


Blog o charakterze edukacyjnym, poświęcony różnym formom płatności. Partnerem bloga jest firma Mastercard.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie