Używanie kart zbliżeniowych nie budzi już obaw związanych z bezpieczeństwem, fot. Pixabay
Używanie kart zbliżeniowych nie budzi już obaw związanych z bezpieczeństwem, fot. Pixabay
Tomasz Wójcik Tomasz Wójcik
175
BLOG

Szybkie płatności ułatwiają życie

Tomasz Wójcik Tomasz Wójcik Finanse Obserwuj temat Obserwuj notkę 1

Karta zbliżeniowa to wygoda, ale zdarza się jeszcze, że nowe karty rozsyłane przez banki pozbawione są tej funkcjonalności.

Z danych NBP  wynika, że 54 proc. z nas woli płacić kartą niż gotówką. Mamy już ok. 38 mln kart płatniczych, 78 proc. z nich ma funkcję zbliżeniową, dlatego osiem na dziesięć transakcji zawieranych jest bez konieczności wkładania karty do terminala. Technologia zbliżeniowa zdecydowanie zdominowała więc rynek płatności. Mastercard potwierdza, że Polacy korzystają z niej trzykrotnie więc częściej niż konsumenci w innych krajach Europy.

Sześć godzin oszczędności

W płatnościach zbliżeniowych najbardziej ceniona jest wygoda i szybkość transakcji. Przy płatnościach niższych niż 50 zł dotknięcie kartą lub telefonem terminala po zrobieniu zakupów trwa zaledwie kilka sekund. Nie trzeba używać PIN-u, nosić gotówki, szukać pieniędzy w portfelu i czekać na wydanie reszty. Wszystko przebiega sprawnie. Przy wyższych kwotach, dotknięcie kartą terminala i zatwierdzenie transakcji też jest szybsze niż wtykanie jej do czytnika.

Barclaycard, brytyjski wydawca kart zbadał, że transakcja kartą zbliżeniową zajmuje średnio 12,5 sekundy, a gotówką aż 34 sekundy.

Przy tysiącu transakcji, każdorazowa oszczędność 22 sekund daje 6 godzin, które można przeznaczyć na przyjemności a nie stanie przy sklepowej kasie. Zdaje sobie z tego sprawę coraz więcej osób. W badaniu przeprowadzonym przez Mastercard aż 61 proc. ankietowanych przyznało, że gdyby wszyscy płacili kartami zbliżeniowymi, kolejki do kas byłyby mniejsze.

Ograniczony wybór

Karta płatnicza wydawana jest na kilka lat. Pod jej numerem zawsze znajduje się termin ważności. Banki bez żadnych formalności wysyłają drugą kartę wcześniej, trzeba ją tylko aktywować. Zdarza się jednak jeszcze dzisiaj, że karta może nie mieć funkcji zbliżeniowej. Tak dzieje się w niektórych bankach. Sytuacja ta dotyczy kart, które były wydawane kiedyś i teraz są odnawiane na dawnych warunkach. Osoby, którym kończy się ważność karty w najbliższych miesiącach, powinny więc zorientować się jaką kartę otrzymają i ewentualnie poprosić o to, aby była wyposażona w funkcję zbliżeniową.

Warto też pamiętać o tym, że funkcję zbliżeniową można wyłączyć, wystarczy jeden telefon do banku.

Bezpieczne konto

Używanie kart zbliżeniowych nie budzi już obaw związanych z bezpieczeństwem. Karty nie trzeba przecież wkładać do terminala, podawać sprzedawcy, w ogóle wypuszczać z rąk. Bezpieczeństwo zwiększyło też przeniesienie danych karty na chip. Dzięki temu liczba i wartość oszustw z wykorzystaniem kart zbliżeniowych jest znacznie mniejsza niż w przypadku kart wyłącznie z paskiem magnetycznym, które odchodzą do lamusa. W razie zgubienia karty też niewiele się straci. Banki mogą bowiem ograniczać liczbę transakcji, które można wykonać z rzędu bez zatwierdzenia PIN-em. Mogą też ustanawiać limity wartościowe.

Jeżeli liczba transakcji osiągnie np. wartość 200-250 zł, przy następnej płatności trzeba podać PIN, dopiero wtedy limit się odnowi. Poza tym nie wszyscy wiedzą, że odpowiedzialność posiadacza karty wynosi maks. 50 EUR, jeśli przestrzegał zasad bezpieczeństwa karty i zgłosi jej utratę. Zastrzeżenie karty powinno więc być pierwszą czynnością po tym jak się zorientujemy, że jej nie mamy. Wtedy z konta nie zniknie dużo, a w w zgubionym  portfelu moglibyśmy mieć więcej pieniędzy.

Blog o charakterze edukacyjnym, poświęcony różnym formom płatności. Partnerem bloga jest firma Mastercard.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka