samolocik

siedzę tu gdzie zawsze od zawsze

leżę bez zmian tylko pościel poszewki

co ja zrobiłam z tym ważnym 

na literę s

z sensem

z  wartością samą w sobie

z wierszem

który powinien pisać się nieprzerwanie 

łóżko jak samolocik

odrywa się od szpitalnej podłogi

i leci do domu

gdzie od zawsze nie piszę szukam

wszystkiego i nie ma

a wartość malutka prawie niewidoczna

spada

na zatracenie 

do filiżanki herbaty którą

rytualnie piję

o piątej po południu czasu londyńskiego

bo łódzki

jest skończony

                                        łódź maj 2021