Powróćmy na chwilę do zapomnianych książek.
Jakieś strzępy, urywki. O szczęściu, Schizofrenia
i Podróże do czyśćca. Przypadkowy układ,
bez kart katalogowych. Bardzo wybiórcza pamięć.
"Ludzkość przetrwała epokę poczwarki. Niebo
jest przed nią" pisał Bellamy w XIX wieku,
a więc jesteśmy w niebie. Moi sąsiedzi z góry hałasują w nocy
i raczej o tym nie wiedzą. Twój pies przebiegł mi drogę,
szczekając wolapikiem. A my wracamy do biblioteki w myślach
i trafia się dobry cytat, ale właściwie po co?
chodźmy zatańczyć, posłuchać dobrej muzyki.
Zamglone okna kawiarni nie kojarzą się z niczym.
Żaluzje opadają, może podniosą się o świcie.
Jakieś strzępy, urywki nie przesłonią nam oczu.
