Kot z Cheshire Kot z Cheshire
311
BLOG

Zapomniane słowo "kompromitacja"

Kot z Cheshire Kot z Cheshire Media Obserwuj temat Obserwuj notkę 3

Kazimierz Marcinkiewicz na swoim Facebooku opublikował zaskakujący wpis. (...)  - Przykro mi, że muszę to upublicznić. Milczałem wiele lat, starałem się normalnie żyć i pracować, ale wiem że stalkera nic nie powstrzyma - pisze Marcinkiewicz.

Oświadczenie byłego premiera dotyczy zachowania jego byłej żony Izabel. Marcinkiewicz pisze, że od czterech lat jest ofiarą hejtu, jest regularnie szkalowany, że pojawia się na jego temat mnóstwo kłamstw i pomówień, a ich autorką jest właśnie jego była małżonka. - Myślałem, że z czasem to minie - pisze Marcinkiewicz. - Niestety żona stała się moim stalkerem.

Kazimierz Marcinkiewicz wspomina sytuację, która miała miejsce w zeszłym roku, kiedy to jego była żona upubliczniła bardzo prywatne wideo. - Filmik ten został sprzedany szmatławcom za - podobno - 50.000 zł. Tyle zaproponowali także mi dziennikarze za - jak powiedzieli - „podobnie pikantny filmik”, który zapewne nagrałem - pisze Marcinkiewcz.

(https://kobieta.onet.pl/kazimierz-marcinkiewicz-wydal-zaskakujace-oswiadczenie-przykro-mi-ze-musze-to/mgtmrkz)


Komentarz? Ja nie mam słów, więc może lepiej zacytuję Józefa Mackiewicza ("Sprawa pułkownika Miasojedowa"):

- Niech się pan na mnie nie pogniewa, Sergiuszu Mikołajewiczu, jeśli ja panu powiem co pan baron powiedział do Falka. On powiedział: "Dopóki o jakimś człowieku mówią najgorsze rzeczy, że zdrajca, że szpieg, że prowadzi ciemne interesy, to jeszcze pół biedy.  Ale jak zaczną mówić, że to niepoważny człowiek, to wtedy szlus, koniec."

- Cóż, bardzo słusznie powiedział.

Tyle...

Ja jestem umysł ścisły. Mnie się podobają melodie, które już raz słyszałem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura