Wszyscy pamiętamy jak nasz najfajniejszy premier Tusk, podsumowując dwulecie swojego rządu, obiecywał, że "zastał Polskę analogową, a zostawi cyfrową".Tak jak w 2009 r. jak grzyby po deszczu wyrastały w gminach Orliki (, na których podobno bombowy interes zrobił m.in. brat Mirosława "Miro" Drzewieckiego)), teraz rząd chce, by w całym kraju do 2014 r. był szybki dostęp do Internetu. Ustawa, która to przyspieszy, jest już w Sejmie. Oto, co donosiły przed kilkoma dniami media:
Jak dowiaduje się "Gazeta", w kancelarii premiera powstaje plan ucieczki do przodu. Platforma stawia na gospodarkę i rozwój cywilizacyjny Polski. Tusk przedstawi plan naprawy finansów publicznych i projekty cywilizacyjne, które będą realizowane w najbliższych miesiącach.
- Najbliższe dwa lata to szczególny czas dla Polski. Strumień unijnych pieniędzy jest wielki jak nigdy dotąd. To szansa na prawdziwy skok cywilizacyjny. Nie możemy jej zmarnować- mówi "Gazecie" szef zespołu doradców premiera Michał Boni.
http://wyborcza.pl/1,85996,7450810,Cyfrowa_ofensywa_Tuska.html
Podsumowanie dwóch lat pracy przekształcone w festiwal nowych, przepięknych wizji, planów, iluzji...Niezbyt sprytny, acz skuteczny wybieg. Udaje się tylko prawdziwym politycznym uwodzicielom, czarodziejom, jak B. Obama i D. Tusk właśnie.
Dziś ta sama gazeta, studzi nastroje:
Miał być szybki internet w całej wschodniej Polsce, ale projekt już na starcie ma ponadpółroczny poślizg. - Opóźnienie jest groźne, możemy stracić unijne dotacje - ostrzegają UKE i eksperci. - Nie zdążymy - alarmują samorządy.
http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,7494111,Szybki_internet_w_zolwim_tem...
Przedstawiciele rządu zrzucają winę na jakieś konsorcjum i obiecują, że wszystko załatwią w terminie. Tak samo jak autostrady i szybką, nowoczesną kolej na EURO 2012. Będzie jak było, wszak to w internecie właśnie "zrobili karierę" słynni recenzenci rządzącej Platformy Obywatelskiej- Galopujący Major, Wojciech Sadurski, Azrael...
Inne tematy w dziale Polityka
