Wszystkich zaniepokojonych doniesiami CNN muszę uspokoić. Czuję się całkiem dobrze :-)
"Kiedy biegłem do niego, zbliżało się kilka samochodów. Siedem lub osiem aut minęło go bokiem, a dwa właściwie nad nim przejechały" - relacjonował mieszkaniec Worthing, John Formby.
Żółw w tym czasie przeszedł z pasa środkowego na ten wolniejszy, więc Formby miał chwilkę, żeby podbiec do niego i go złapać.
"- Zwierzę nie wydawało się być wystraszone – dodał. - Wydawało się raczej, że jest bardzo zdeterminowane, by dotrzeć tam, gdzie wyruszyło".
Albo to gruba przesada, albo nie chodziło o mnie :-)
Inne tematy w dziale Rozmaitości