Są takie rzeczy, które potrafi dostrzec nawet laureat nagrody Nobla.
Ot, dla przykładu... Jeszcze miesiąc temu media mnożyły informacje o nadchodzącej katastrofie klimatycznej.
Węgiel topi himalajskie lody... - donosił wiodący tytuł prasowy.
Lodowce Himalajów topnieją w oczach - alarmowały portale internetowe.

Stąd miała spłynąć potopowa fala (nasa.gov)
Wreszcie, nawet nobliści, którzy serwowali dziennikarzom coraz to nowe sensacyjki o lodowcach zauważyli, że coś tu nie gra... I przyznali, że alarm w sprawie nowego potopu był nieco przedwczesny...
Co ciekawe, także w innych dziedzinach Nobliści zaczynają zauważać, że "fakty medialne", co do których umówili się postępowcy całego świata nie mają wiele wspólnego z rzeczywistością.
Np. taki rządzący światem "krwiożerczy kapitalizm"...
Przyjęło się biadać, że w tym okrutnym świecie kapitalizm tak się rozpanoszył, że nawet gdyby jakikolwiek finansista, bankier, czy polityk umierał na ulicy z głodu, to i tak egoistyczna reszta społeczeństwa nie odda potrzebującym swoich pieniędzy!
Tymczasem, jak informowały media... nie jest aż tak źle. Lud chętnie, choć pod przymusem, oddaje swoje pieniądze bankierom będącym w potrzebie, zaś aktualnie panujący, ogólnoświatowy system społeczno-gospodarczy to już nie jest kapitalizm!
"Instytucje finansowe w Stanach Zjednoczonych nie praktykują już kapitalizmu, jeśli wypłacane są ogromne bonusy dla zarządzających, a straty przenoszone na akcjonariuszy, twierdzi Joseph Stiglitz, laureat Nobla z dziedziny ekonomii".
Ojojoj... Co to się porobiło w tym świecie nauki! Co to się porobiło!
Inne tematy w dziale Polityka