Po rezygnacji Donalda Tuska z udziału w wyścigu prezydenckim interesującą notkę na Salonie24 zamieścił znakomity bloger "Mr off".
Po lekturze można odnieść wrażenie, że polityczna intuicja i przenikliwość Autora to Jego odwieczne cechy...
Mnie najbardziej rozczulił fragment, w którym (za brak ogólnej orientacji i "bezradność intelektualną"!) okrutnie wybatożył polityków, dziennikarzy i blogerów:
"PS. Warto zauwazyc reakcje braci Kaczynskich oraz politykow PiS na decyzje Donalda Tuska o rezygnacji z udzialu w wyborach prezydenckich: pokazala ona, ze (kompletnie zaskoczeni) Kaczynscy nie odgrywaja juz w polityce zadnej roli sprawczej. Moga co najwyzej odreagowywac decyzje polityczne jakie podejmuje D.Tusk oraz Platforma Obywatelska (podobnie reagowali spin doctorzy PiS jak np. dr M.Migalski , ktory po decyzji Tuska rozpaczal jak skaut piwny zagubiony we mgle).
Warto tez odnotowac zupelna bezradnosc intelektualna wiekszosci dziennikarzy na decyzje D.Tuska: swietnie to widac chocby w Salonie24".
Dlaczego tak mi się to spodobało? Bo nie kto inny jak "Mr off", jeszcze do niedawna, próbował mi udowodnić, że moje tezy o rezygnacji Donalda Tuska z udziału w prezydenckim wyścigu to... polityczna fikcja :)
"Chyba powinien Pan wystartowac w konkurencji POLITICAL FICTION ...w konkursie na blog roku 2009. Szczerze mowiac to co Pan pisze nie ma zbyt wiele wspolnego z politycznymi realiami Polski i swiata AD 2w009." - komentował pobłażliwie znakomity bloger pod moja notką pt. "Nikt już nie wierzy w Donalda Tuska?" .
Zdarzyło się to 18 stycznia tego roku.
Pamięć znakomitego Blogera nie sięga aż tak daleko? Ale o tym, że jego przeciwnicy polityczni nie przewidzieli genialnych posunięc Donalda Tuska pamięta doskonale... :)
Inne tematy w dziale Polityka