Redaktor Wojciech Maziarski przejął się komentarzami o "krwawym sukcesie polskich mediów"
Chyba dlatego zadał strategiczne pytanie: "Jakie gazety czytał szaleniec?" Zamiast szukać odpowiedzi, postanowił na razie jedynie subtelnie wskazać, gdzie szukać i znaleźć należy, a gdzie nie.
Zacytuję najbardziej mięsny fragment Jego notki...
"Mord lęgnie się tam, gdzie fanatyzmowi towarzyszy poczucie słabości i osamotnienia we wrogim otoczeniu. Mord to broń szalonych desperatów mających wrażenie, że żyją w oblężonej twierdzy. A przy tym reprezentują samo dobro.
Taki obraz świata trudno spotkać w w mediach, które politycy i zwolennicy PiS nazywają wdzięcznie „przemysłem nienawiści i pogardy” oraz „potężnym zwartym frontem medialnym”. Takiego obrazu świata warto szukać zupełnie gdzie indziej.
Dlatego jeśli w ogóle miałbym się doszukiwać w mediach jakiejś pośredniej i mimowolnej politycznej inspiracji dla czynu wariata, to skierowałbym wzrok nie na „Szkło kontaktowe” w TVN24 czy „Gazetę Wyborczą”, lecz raczej na „Rozmowy niedokończone” w Radiu Maryja i „Gazetę Polską”.
Panie Redaktorze...? Pan udaje idiotę, prawda?

Inne tematy w dziale Polityka