Dopiero co napisałem o bombie PO w postaci Izy Małysz. W ogóle spodobało mi się bombowe towarzystwo zgromadzone w tej "konserwatywno-liberalnej partii".
Na listach PO był już i satyryk Tadeusz Ross, i pieśniarz Stachursky, piłkarz Roman Kosecki, i mąż Dody - Radosław Majdan. No i teraz żona Adama Małysza - bella Iza.
- Faktycznie, padła taka propozycja z naszej strony - Czekamy na decyzję pani Izabeli. Sprawa rozstrzygnie się już niebawem, bo właśnie jesteśmy na etapie układania list - ogłaszał Adam Warzecha, rzecznik śląskiej Platformy Obywatelskiej.
Okazało się jednak, że sprawa nie jest taka jednoznaczna!
- Jej nazwisko nie zostało jeszcze oficjalnie zgłoszone - poinformowała inna rzeczniczka śląskiej PO, Martyna Starc.
Sytuacja stała się nawet intrygująco niejednoznaczna...
- Iza Małysz nie dostała od PO propozycji startu w wyborach parlamentarnych - przypomniał sobie szef klubu PO Bogdan Zdrojewski.
Wykorzystali i porzucili!
Sympatycy PO nie mają jednak powodów do rozpaczy. Jest przecież Kazimierz Kutz, który tym razem nie wychwala Włodzimierza Cimoszewicza.
A ze świata sportu? Zamiast wykorzystanej i porzuconej Pani Izy Małysz, PO chwali się dwoma innymi słynnymi nazwiskami.
1) Dawny trener polskiej reprezentacji Polski w piłce nożnej Antoni Piechniczek jako kandydat PO do Senatu.
2) Podobnie syn najsłynniejszej polskiej lekkoatletki, Ireny Szewińskiej, były siatkarz, Andrzej Szewiński.
To dopiero sukcesy! Wynik wyborczy partii Donalda Tuska może zaskoczyć bezpośrednio zainteresowanych niczym zima drogowców.
XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX
errata: A Jacek Kurski, mimo moich apeli ciągle w PIS. I też mówi o pani Izie .
Inne tematy w dziale Polityka