Kampania wyborcza ma swoje prawa. Rozumiem. Wynik, liczba miejsc w sejmie, ewentualne koalicje, miejsca w ministerstwach, agencjach, instytucjach... Mimo wszystko muszę zaprotestować! Tak się nie godzi. Komentatorzy za mało mówią na temat "Polskiej Lewicy"!
Czyżby antymillerowski spisek? Nie można tego tak zostawić...
Zakładający nową lewicową partię, były premier Leszek Miller nie oszczędza swych niedawnych towarzyszy. Po występach Aleksandra Kwaśniewskiego w Kijowie, nie robił wrażenia szczególnie zmartwionego...
- Widziałem zmęczoną twarz LiD. Trzeźwo oceniając sytuację, mogę powiedzieć, że utwierdzam się w przekonaniu, iż warto tworzyć nową partię lewicową (...) Myślałem, że poprzednie doświadczenia spowodowały, że jest bardziej ostrożny. Wnioski nie zostały jednak wyciągnięte - skomentował były premier.
Nową partię powinnni, według niego tworzyć "ludzie o silnych charakterach, energiczni i twardzi". Jak będzie w takim razie przebiegała linia podziału na lewicy?
- Zapraszam ludzi o zdecydowanych poglądach, a Wojtusie-plastusie zostają w LiD - zdiagnozował sytuację Miller.
Zamieszanie na lewicy wygląda obiecująco. Nie zamilczajmy Millera a będzie dobrze.
Inne tematy w dziale Polityka