flamengista flamengista
927
BLOG

Piłkarze Nawałki: koniec ściemniania

flamengista flamengista Sport Obserwuj notkę 9

Od czasów Korei i Japonii niemal wszystkie (za wyjątkiem Brazylii) imprezy wyglądały tak samo: 1 mecz był wpadką, 2 meczem o wszystko, zaś 3 meczem o honor. Pompowanie medialnego balona trwało z 2 miesiące przed turniejem, a potem media rozpaczliwie próbowały podtrzymać zainteresowanie kadrą do ostatniego meczu (o honor). Było to o tyle łatwiejsze, że piłkarzy mieliśmy na ogół słabych i sam awans na elitarną imprezę traktowany był jak sukces.

Niestety dla piłkarzy, trenera Nawałki i mediów - tym razem jest inaczej. Kadra na papierze jest naprawdę mocna: szkielet drużyny Lewandowski-Krychowiak-Glik-Szczęsny robi wrażenie na każdym przeciwniku. Wyszliśmy z grupy z mistrzami świata Niemcami i mimo 2 miejsca udało się raz z nimi wygrać. Koniec ściemniania i asekuracji - ta drużyna ma obowiązek wyjść z grupy i być przed Irlandią Północną i Ukrainą.

Pech piłkarzy i mediów polega jednak na tym, że mecz inauguracyjny turnieju gramy z Irlandią Północną. Teoretycznie najsłabszym zespołem grupy, w praktyce z przeciwnikiem niedocenianym i solidnym, który może zrobić niespodziankę. I ten mecz musimy wygrać. Nie zremisować ani tym bardziej przegrać. Liczy się tylko zwycięstwo, bo kolejny mecz z Niemcami - tradycyjną drużyną turniejową - nie wróży nic dobrego.

Tym razem kolejność jest więc nieco inna: z Irlandią Północną mecz o wszystko, z Niemcami ewentualny mecz o honor. Koniec słodkiego pierdzenia, piłkarze stoją pod ścianą. Ewentualny zły wynik w niedzielę oznacza koniec marzeń. Balon pęknie, nikt nie będzie chciał oglądać reklam T-mobile, Coca-coli i małżonki Lewandowskiego. Jeśli piłkarze zawiodą we Francji, nie ma co liczyć na tradycyjne "nic się nie stało" na lotnisku. Oczekiwania kibiców są po prostu o wiele większe, niż zazwyczaj.

Swoją drogą, dla prawdziwego kibica piłkarskiego to optymalna sytuacja. Już w niedzielę dowiemy się, czy mamy się nadal emocjonować występami biało-czerwonych, czy tradycyjnie skupić na turnieju i smakować święto piłki, w którym nie bierzemy udziału.

flamengista
O mnie flamengista

Założyłem bloga, bo denerwuje mnie poziom dyskusji na tematy ekonomiczne, która toczy się w polskim internecie. Szczególnie teraz, gdy wchodzimy w okres spowolnienia, a może nawet (odpukać!) recesji. Idea bloga jest prosta - przedstawienie diagnoz/opisu polskiej gospodarki w sposób przystępny, właśnie "na chłopski rozum". Na ile to się uda, zależy nie tylko ode mnie, ale i od użytkowników:)

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Sport