łza w oku cierń w sercu

wiosenny wiatr
   wpiął mi we włosy
jakąś kropelkę
z nieba
i nie wiem
czy to był płacz chmury
i nie wiem czy martwić tym się trzeba

Smutek jest częścią naszego życia, łzy tak samo potrzebne jak uśmiech. Tylko wtedy dostrzegamy nasze radości gdy mamy kontrast..Ale czemu czasem tak duzo tej soli w oku?

Wczoraj córka wróciła rozbita z gimnazjum i smutna, jej kolega ze szkoły nie z klasy ale z rocznika wyżej popełnił samobójstwo...Znalazł go też młody chłopak jak wracał do domu przez las, powiesił się ten młody chłopak w lesie. Nie wiem jak bardzo musi być zdesperowany , samotny, trudny, nieszczęsliwy, niepogodzony, nieumiejący radzić sobie z tym co otacza przecież nas wszystkich. Nie wiem jak to jest trudne ale bardzo to przeżywam. Sprzeczam sie z dziećmi kłócę z córką jestem dosyć surowym rodzicem i wymagam sporo...i jak pomyślę, że tu jest koło mnie ale jutro jej może nie być to zimno w jednej chwili się robi i serce lodowacieje natychmiast.

Młody człowiek wczoraj był -dziś go nie ma, nie wiadomo czemu tak zrobił ale w ogóleDLACZEGO tak rozwiązał trudną sprawę?

W szkole jest trend pieniądza, drogich ubrań, najlepszych smartfonów i drogich komórek, mojej córce dokuczają z różnych powódów, martwię się bo nie stać mnie na to żeby miała najnowszego smartfona i najlepsze dżinsy .Bardzo kocham moje dzieci i chce im dać wszystko co mogę jak najlepsze, na ile mogę, na ile pozwalają finanse rodzinne, na ile pozwala rozsądek, wszystkim według potrzeb-ba-ale każdy coś chce...

Nie wiem dlaczego dzieje się tak, że tyle nienawiści jest w dzieciach. Staram się ze swoimi jak najwięcej rozmwiać tłumaczyć-czasem obrazkowo, bo teraz mamy chorego konia i jemu potrzeba najbardziej, bo jest czas prac w polu i najpierw to trzeba zrobić to a potem wasze sprawy..ale czy nie powinnam inaczej?

Nie mogę dzieciom dać wszystkiego. Ale kocham je i dopóki szczerze o wszystkim rozmawiamy jest dobrze.

Wiosna kochani ma swoje bure odcienie i wiatrem chłodnym nas dławi....

wasza chmielka