Christianitas Christianitas
181
BLOG

Paweł Milcarek: O Pokój Boży

Christianitas Christianitas Polityka Obserwuj notkę 28

Trwało to zbyt długo – tyle można powiedzieć na pewno o stanie
niepewności co do upamiętnienia – równoczesnego – ofiar katastrofy
smoleńskiej i wielkiego narodowego czuwania przed Pałacem
Prezydenckim. Niepotrzebna deklaracja prezydenta-elekta, niepotrzebne
deklamacje lidera opozycji, pomieszanie sakralnej i pamiątkowej
funkcji drewnianego krzyża, niezdecydowanie i niejasności w
realizowaniu podpisanego porozumienia, w końcu chaos wśród “obrońców
krzyża” i tolerancja względem antyklerykalnego chuligaństwa – nic z
tych rzeczy nie powinno się wydarzyć.
Ale nic to! Nadstawienie drugiego policzka polega teraz na przyjęciu z
dobrą wiarą ostatniego gestu: na ścianie Pałacu wmurowano, w trybie
pilnym, tablicę pamiątkową – właśnie taką, na którą czekaliśmy.
Tablicę z krzyżem, z odniesieniem do katastrofy, do śp. Pana
Prezydenta Kaczyńskiego, śp. Prezydenta Kaczorowskiego i pozostałych
ofiar, do zgromadzenia się pod krzyżem Polaków “zjednoczonych bólem i
troską o losy państwa”.
Warszawa jest pełna tablic z krzyżami i informacją o śmierci
dziesiątków lub setek poległych – ta obecna tablica wchodzi w ich
godne towarzystwo, najnowsze świadectwo naszych trudnych dziejów.
Nigdy nie przyszło nam do głowy mierzyć godności pamięci powstańców
wystawnością ich tablic na placach i rogach ulic, eskalowaniem coraz
bardziej monumentalnych oczekiwań. Naszą pamięć wyrażaliśmy nie skalą
konfliktów, lecz potrzebą  modlitwy, zapalaniem świeczek, wystawianiem
honorowych wart.
I niech to będzie finał tych wydarzeń ostatnich dni, w których
doprawdy trudno wskazać “tych, którzy są bez grzechu”. Zamknijmy ten
etap, przynajmniej przez najbliższe dni wstrzymajmy się z wystawianiem
sobie rachunków – wiele z nich wystawiono ostatnio, a na pewno za
jakiś czas konieczne będą spokojniejsze analizy wszystkich faktów -
pocieszających, groźnych, budujących, niepokojących. Ale teraz – Pax!
Krzyż – ten sam, który ustawili harcerze w środku tłumów, i ten sam,
który figuruje na wmurowanej właśnie tablicy – znajduje się w sercu
naszej wiary. Prowadzi nas do Ofiary, przy której sprawowaniu kapłani
modlą się nie o wojnę, lecz o pokój: “Prosimy Cię przeto, Panie, abyś
łaskawie przyjął tę ofiarę od nas sług Twoich, jak również od całego
ludu Twego, a dni nasze raczył pokojem Swym napełnić…” (Kanon
rzymski).
Krzyż – Chrystusowy, Ofiara – miłości, pokój – Boży. Pozostańmy przy
tych połączeniach, nie dając ich naruszyć czysto ludzkim namiętnościom
“zwierząt politycznych”.

Paweł Milcarek, zalożyciel kwartalnika "Christianitas"

Pismo na rzecz ortodoksji

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (28)

Inne tematy w dziale Polityka