Effendi Effendi
60
BLOG

COVID-19 a Czernobyl

Effendi Effendi Polityka Obserwuj notkę 1

Co łączy te dwa słowa, niewątpliwie "stan zagrożenia powszechnego". Inaczej mówiąc możliwość eksterminacji fizycznej wielu ludzi. Zagrożenie, w które trudno uwierzyć, bo nie widać gołym okiem, ale po kilku dniach da się odczuć.

Może choroba popromienna jest bardziej skuteczna (patrz  były agent  Litwinienko), wszystko zależy od przypadku. Popromienne skażenie terenu , zgodnie z teorią "gorących plam" jest nierównomierne, w niektórych miejscach zabójcze dla całego organizmu, a w niektórych niszczy "tylko" tarczycę, czy trzustkę przez wiele lat.  Covid-19 też nie jest rozmiarów widzialnych , niewątpliwie większy od cząstek alfa czy  beta, o gamma nie wspominając,  to jednak wraz z rosnącym peselem zarażonego i jego historią chorób współistniejących daje coraz większe prawdopodobieństwo śmierci.


Przypomnijcie sobie towarzyszy z PZPR w 1986 roku, jak w imię REWOLUCJI  i IDEOLOGII wyprowadzili, głównie młodych Polaków na obowiązkowe marsze 1-majowe, narażając miliony na ekspozycję na promieniowanie jądrowe, które unosiło się w atmosferze w postaci pyłu radioaktywnego po katastrofie czernobylskiej z 26 kwietnia 1986r. Co tam tysiące śmierci na raka typu białaczka czy rak tarczycy i inne . Przez pokolenia jeszcze to odczuwamy, przecież to tylko statystyka , nie ma odpowiedzialności, bo brak dowodu, że przyczyną w postaci naświetleń pierwszomajowych jest skutek - choroby i śmierć po latach.
Pod czerwonymi sztandarami, prawie jak armia czerwona.
Od 22 października 2020r. na ulicach Polski mamy powtórkę z 1 maja 1986 r. , nihil novi. Czasami, ci sami towarzysze, a na pewno ich moralni następcy w imię REWOLUCJI  i IDEOLOGII wyprowadzają setki tysięcy młodych Polaków na ulice w czasie epidemii COVID-19 ( w szkołach podobnie, jak wówczas rozliczano z absencji, teraz dzięki indoktrynacji skuteczniejszej nawet nie muszą dyscyplinować). Jasne, jest to działanie bardziej perfidne, gdyż zgodnie ze statystyką COVID-19 "zabierze" raczej dziadków, może  rodziców  tych TROGLODYTÓW. Zgodnie z przepowiednią  uczestnika wcześniejszego "Marszu równości" : " Jak k...y pisowskie wymrą to..."  мы построим новый мир (my postroim nowy mir).
Pod czerwonymi sztandarami, prawie jak armia czerwona.
 Tym razem  ciągu dalszego może nie być.

W takich sytuacjach ciśnie się na usta : co robić? . Polacy, jak inne narody mają prawo żądać od elit rządzących, ale i opozycji (toż oni rządzili praktycznie przed 2015r wstecz do 1945 ), by wspólnie stanęli do walki o przetrwanie. I jak łatwo zauważyć, większość z tych elit nie zdaje egzaminu, ba mało powiedziane, jak zwykle po trupach Polaków próbują odzyskać władzę.

Pełna paralela.  I morał. 

Nie było Trybunału Stanu za tamtą zbrodnię na na narodzie polskim , to teraz nie możemy  odpuścić, gdyż "historia lubi się powtarzać", a czasem skończyć.

Effendi
O mnie Effendi

Za Wandeę !

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka