Effendi Effendi
501
BLOG

Gowin- "prawy" Palikot

Effendi Effendi Polityka Obserwuj notkę 16

 

Przestrzeń polityczna Władców III RP kurczy się wraz z BIEDĄ. Niestety, cierpimy my. Najbardziej cierpią miliony uczciwych Polaków, którzy omijają politykę, którzy zostali stygmatyzowani, jako oszołomy prawicowe, mohery, kibole i inne ciemniaki. Ci u koryta – władcy obracają milionami a ich pachołkowie - mający „co miesiąc” po kilka tysięcy złotych na czysto i wspólnie obracają kapitałem Narodu - reszta ma przeżyć za kilkaset złotych przeciętnie.

           Prawdą jest, że władcy III RP mają pieniądze, oni z nich mogli by żyć przez pokolenia, ale zagrożona jest ich władza, a jak rządzi się z dewizą na ustach” po nas choćby potop”, to później nie pozostaje nic innego, jak inna dewiza bolszewii „ władzy raz zdobytej nie oddamy NIGDY”.  Co jest, niestety prawdą. Rzadko przerywaną krótkimi epizodami z Premierem Olszewskim , czy Premierem i Prezydentem Kaczyńskimi. Te wyjątki potwierdzają REGUŁĘ.

           Oglądałem z bliska wybory w 2011 roku, widziałem powodzenie akcji wymiany lewego ramienia w korpusie Okrągłostołowym. Zwiędnięte ramię SLD zostało częściowo zastąpione wypustką  - Palikmioty. W ciągu ostatniego miesiąca przed wyborami Układ III RP potrafił wypączkować twór, który zdobył ponad 10 % głosów ogłupionych wyborców. Dlaczego ogłupionych? Ci, którzy zwyczajowo głosowali na SLD czasami z nadmiaru zapobiegliwości zagłosowali, na zapas bojąc się uwiądu SLD. Niestety, na palikmiotowców głosowali ludzie młodzi nie koniecznie lewicowi, zachwyceni „liberalizmem gospodarczym” prawie a la  program upr-owski. Zamieszanie z poplątaniem, zresztą podobnie, jak odwiecznie z samym UPR i kolejnymi odsłonami tej komedii. Trzeba wyraźnie powiedzieć, że akcja została przeprowadzona z pełnym profesjonalizmem cybernetyki społecznej. Tęgie głowy wymyśliły kombinację, począwszy od „zniknięcia Samoobrony” poprzez koralikową akcję” Wolności dla Konopi” no i wypromowanie  medialne sztandarowego kata Prezydenta Kaczyńskiego – Janusza P. Zapewne, jak przeanalizować zdarzenia w dłuższym przedziale czasu to na potwierdzenie tej tezy znajdzie się dużo konkretów.

           Teraz, zagrożeniem poprzez „wyłamanie” są wyborcy „prawoskrętni”, którzy już bez żadnych złudzeń widzą rzeczywisty wymiar „ideologiczny PO”, chciałoby się powiedzieć bezideową żądzę władzy ludzi, którzy mamili ten elektorat niskimi podatkami, JOW-ami, świętością własności prywatnej, wolnością ubezpieczeń emerytalnych, wolnością słowa i wieloma jeszcze podobnymi „gadkami szmatkami”. No i teraz jest ZONK, bo PO wszystkie te wartości podeptała, i wyszło szydło z worka. A straszenie PIS-em, zaczyna wywoływać skutek odwrotny.

           Układ III RP ma na ten problem, sprawdzone i wypróbowane lekarstwo. Wypromowanie nowej „wypustki”, tym razem w prawą stronę. Gowin, nawet metodologia analogiczna, twór z nazwiskiem lidera w nazwie, tak przynajmniej ma się kojarzyć. No cóż, to sito ma dużo zagarnąć. Przy PO pozostanie 15 procent Janczarów. Urzędników, samorządowców, nauczycieli i innych budżetowców, ubezwłasnowolnionych etatem i pensją. Teraz kombinacja policzona jest na więcej, niż projekt „palikmiociarnia” w 2011roku.. Twór gowinowy ma zgarnąć co najmniej drugie 15 punktów, czyli działania są szerokie, mają dotknąć elektorat prawoskrętny , a  ma szansę nawet na 20 punktów. Kombinacja służb i sił trwa już dłużej i solidniej, niż w przypadku lewej protezy. Zaczyna się od solidnego mieszania w kotle elektoralnym. Najpierw PJN, później Ziobro, jeszcze Wipler.  Napuścić Sakiewicza na Rydzyka i odwrotnie. Napompować Piotra Dudę charyzmą, której nie udźwignie, rozegrać Narodowców. Niech myślą, że Marsz Niepodległości jest namiastką upragnionej Wolności. A ja powiem, zrobicie ukraiński Majdan w Warszawie, to pogadamy. Na razie to przedszkole i niewiele jest do powiedzenia, natomiast „ można na złość Mamie złamać palec”, i do tego sprowadzają się „obsikiwania” Prezydenta Kaczyńskiego, za podpisanie Traktatu Lizbońskiego. Jasne, mógł podpisać traktat z Putinem, zamiast.

No i teraz powoli, ale coraz szybciej, bo wybory już, już. Trzeba rozpędzić Pociąg „Go-Win”, a jak poważny to temat, to wystarczy poczytać wszystkich „niezależnych” dziennikarzy.

Właściwie, tylko trzeba byłoby spytać, czy rzeczywiście wierzą w ideowość Gowina, czy doceniają skuteczność sił, które tę pacynkę mają ożywić. To też pytanie ważne w czasach przełomu. Na przykład, czy niezależność dziennikarska każe kilkadziesiąt procent wątpiących w „czystość śledztwa smoleńskiego” nazwać sektą, czy jest to raczej już oznaka przynależności.

 Oczywiście, będzie jak Bozia da, ale na razie inne szatany toczą to zielone jabłuszko. Jak ongiś w Raju. Spróbuj, a będziesz jak Bóg.

Effendi
O mnie Effendi

Za Wandeę !

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka