"Postempowcy" w natarciu.
Przerywanie ciąży w 8 miesiącu, adopcja dzieci na siłę przez pary homoseksualne to widać dla nich jeszce nie koniec pomysłów. Oto niejaka Francesca Minerwa doktor filozofi i etyk medyczny z uniwersytetu w Oxfordzie w artykule opublikowanym w "Journal of Medical Ethics" twierdzi, że najmłodsze dzieci nie są prawdziwymi osobami, a więc ich zabicie w pierwszych dniach po urodzeniu niewiele różni się od aborcji.
" Lekarze powinni mieć prawo do zabijania noworodków, kiedy są one niepełnosprawne, zbyt kosztowne lub po prostu niechciane przez swoich rodziców" .
Dr Minerva, która swoje badania przeprowadziła razem z Alberto Giublinim Uniwersytetu w Mediolanie, utrzymuje, że aborcja po narodzeniu dziecka powinna być dopuszczalna w takich samych przypadkach jak "zwykła" aborcja. Twierdzi też, że noworodek, tak jak dziecko w łonie matki, musi dopiero rozwinąć swoje nadzieje, cele i marzenia - do tego momentu, z moralnego punktu widzenia, nie jest osobą.
Strach się bać.
Tylko czekać na legalizacje pedofilii.
Inne tematy w dziale Polityka